Odwieczny spór urlopowiczów. Wakacje w górach czy nad morzem?
Gdy już podyskutujemy nad wyższością Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem (albo odwrotnie), wypada wrócić do drugiego z nieśmiertelnych, zwłaszcza w okresie urlopowym, tematów – gdzie jechać: w góry czy nad morze?
Dla miłośników Morskiego Oka czy Gubałówki sprawa jest jasna: "morze nigdy nie wygra z górami". "Brednie" - mówią fani otwartego morza i Zatoki Gdańskiej, którzy każde wakacje spędzają na polskiej plaży.
Tu i tam jest zdrowo
I jedno, i drugie miejsce ma swoich zaprzysięgłych zwolenników. Podkreślają oni często zdrowotne korzyści pobytu w ich ulubionych stronach. Wyjazd nad morze, ich zdaniem, jest wspaniałym pomysłem dla alergików, gdyż pylenie roślin jest tu znacznie mniejsze niż w innych rejonach kraju. Zbawienny wpływ na organizm ma także tzw. aerozol morski, czyli drobinki wody zawarte w powietrzu, które powstają wskutek rozbryzgiwania się fal. To dzięki temu zawartość jodu w morskim powietrzu jest znacznie wyższa niż gdzie indziej. Jod, przypominamy, bierze udział w produkcji hormonów tarczycy, które odgrywają bardzo pożyteczną rolę. Regulują metabolizm, pracę układu nerwowego, mięśniowego oraz krążenia.
Pobyt w górach także jest korzystny dla zdrowia. Klimat górski korzystnie wpływa na nasz układ odpornościowy. Pobyt ”na wysokościach” zapewnia nam także powietrze o czystości niedostępnej w innych regionach kraju. W porze wiosennej i letniej rosnące na tym terenie lasy sosnowe wydzielają olejki eteryczne, zbawienne dla naszych dróg oddechowych.
Tyle jeśli chodzi o korzyści zdrowotne związane z wczasami nad morzem lub w górach. Są jednak przecież i inne walory pobytu w jednym z tych miejsc.
Co robić, gdy pogoda zła?
Zwolennicy morza podkreślają przyjemności płynące z plażowania, kąpieli i przechadzek. Uważają także, nie bez racji, że urlop nad wodą jest korzystniejszy dla małych dzieci i osób starszych, gdyż nie wymaga od nich takiego wysiłku fizycznego, jak górskie wycieczki. Z kolei zwolennicy gór zauważają, iż wystarczy kilka dni złej pogody, by pobyt nad morzem zamienił się w mękę dla wszystkich wczasowiczów, niezależnie od ich wieku. Z pogodą w górach, zwłaszcza w lecie, nie ma, przynajmniej ich zdaniem, takiego problemu – choć jest ona zmienna. Czy w słońcu, czy w deszczu – zawsze możemy wybrać się na przechadzkę.
Gdzie taniej?
Sumując koszty dojazdu (przyjęliśmy, że wyruszamy ze środkowej Polski), zakwaterowania i typowych atrakcji (sportów wodnych nad morzem lub wędrówek w górach), to w przypadku dwutygodniowego urlopu trzyosobowej rodziny nad morzem, zapłacimy ok. 3,5 tys. zł (nie licząc wyżywienia). Za analogiczne wczasy w Zakopanem zapłacimy 2,2 tys. zł. Oczywiście można taniej (choć także i drożej), ale warto zwrócić uwagę na proporcje.