W PodróżyOgromny problem w zoo. Papugi nie chcą przestać... przeklinać

Ogromny problem w zoo. Papugi nie chcą przestać... przeklinać

W 2020 r. pięć papug szarych zostało usuniętych z zoo w Lincolnshire Wildlife Park w Wielkiej Brytanii. Powodem było wulgarne zachowanie zwierząt. Papugi bowiem regularnie obrzucały zwiedzających wyzwiskami. Władze zoo postanowiły jednak wdrożyć inny plan działania.

Władze zoo próbują się uporać z przeklinającymi papugami od 2020 r.
Władze zoo próbują się uporać z przeklinającymi papugami od 2020 r.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. MSI

Papugi zostały początkowo odizolowane od reszty stada. Władze zoo Lincolnshire Wildlife postanowiły nieco popracować nad ich wulgarnym słownictwem.

- Kiedy przyjechaliśmy, żeby je przenieść, język wydobywający się z ich klatek był fenomenalnie okropny. To nie były zwykłe przekleństwa, to były naprawdę mocne słowa – mówił wówczas z CNN dyrektor parku, Steve Nichols.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bilety lotnicze kosztują krocie. Na miejscu jak w raju

Władze zoo chcą spróbować resocjalizować przeklinające papugi

Do pięciu niesfornych papug dołączyły później jeszcze trzy. Ich odizolowanie jednak niewiele pomogło, bo przeklinające ptaki w swoim towarzystwie jeszcze bardziej sobie wtórowały. We wtorek 23 stycznia władze zoo postanowiły wprowadzić nową metodę resocjalizacyjną.

- Umieściliśmy osiem naprawdę obraźliwie przeklinających papug z 92 nieprzeklinającymi. Jeśli nowa strategia zadziała, ptaki nauczą się wszystkich przyjemnych dźwięków, którymi posługują się inne papugi w stadzie. Jeśli jednak zamiast tego pozostałe 92 zacznie przeklinać, zmieni się to w wolierę dla dorosłych - wyjaśnia Nichols.

Papugi dokładnie powtarzają dźwięki, które słyszą. Sześć z nich ma głosy męskie, a dwie z nich damskie. Kiedy wszystkie przeklinają, brzmi to naprawdę źle. Niektóre z nich nawet śmieją się po salwie wyzwisk, naśladując w ten sposób najczęstsze reakcje zwiedzających.

Papugi mogą szybko wrócić do dawnych nawyków

Lincolnshire umieściło wokół centrum dzikiej przyrody tablice ostrzegające gości o niestosownym zachowaniu papug i instruujące, aby nie zachęcano ptaków do używania wulgarnego języka.

- Póki co wśród papug słychać mnóstwo dźwięków, co jest genialne… od skrzypiących bram po trzaskanie drzwiami, śmiejących się ludzi i telefony komórkowe – przekazał Nichols. Dyrektor parku obawia się jednak, że jak tylko ktoś ze zwiedzających zacznie w ich towarzystwie przeklinać, papugi natychmiast wrócą do dawnych zwyczajów.

Źródło: CNN, New York Post

Źródło artykułu:WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (18)