Szukają Polaków do pracy. Życiowa okazja
Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego rekrutuje na kolejną wyprawę. To możliwość przeżycia przygody życia w prawdziwej krainie lodu. Wśród poszukiwanych są m.in. elektrycy i kucharze.
Polska Stacja Antarktyczna im. Henryka Arctowskiego, położona nad Zatoką Admiralicji na Wyspie Króla Jerzego w archipelagu Szetlandów Południowych, jest całoroczną jednostką naukowo-badawczą. - Stacja polarna to przede wszystkim placówka badawcza, zajmująca się różnymi projektami naukowymi, które pozwalają lepiej zrozumieć środowisko arktyczne lub antarktyczne. Prowadzi się tam badania z zakresu meteorologii, glacjologii, a także monitoring zwierząt - powiedziała w rozmowie z WP Dagmara Bożek-Andryszczak.
Praca w Polskiej Stacji Antarktycznej
Stacja znajduje się w miejscu odizolowanym, gdzie panują czasem skrajnie trudne warunki pogodowe, dlatego zawsze ktoś musi opiekować się tamtejszą infrastrukturą. Potrzebni są tam jednak nie tylko naukowcy, ale też personel, dzięki któremu stacja będzie poprawnie funkcjonować. - Wiosną i latem w stacji przebywają tzw. letnicy: naukowcy i pracownicy z grupy technicznej. Placówkę odwiedzają też liczni turyści. Na zimę zostają tylko zimownicy, czyli grupa 8-10 osób spędzająca w stacji cały rok. Każdy z zimowników ma określone zadanie - wytłumaczyła Dagmara Bożek-Andryszczuk, która spędziła lata w stacji Hornsund na Spitsbergenie oraz stacji im. H. Arctowskiego.
Właśnie ta druga stacja ogłosiła rekrutację na 49. wyprawę. Termin składania aplikacji mija 23 lutego br. Szczegółowe informacje są dostępne pod adresem: formularz.arctowski.pl/stanowiska
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bilety lotnicze kosztują krocie. Na miejscu jak w raju
Poszukiwani są:
- kierownik wyprawy, który będzie pełnił nadzór nad prawidłowym funkcjonowaniem stacji i realizacją programów naukowych;
- obserwator ekologiczny, który m.in. mapuje i prowadzi cenzus gniazd wybranych ptaków
- operator bezzałogowych statków powietrznych oraz operatora łodzi;
- lekarz, ratownik medyczny, pielęgniarz, który będzie nadzorował ambulatorium oraz w razie potrzeby udzielał pomocy medycznej;
- obserwator do spraw gatunków obcych i antropopresji.
Dodatkowo w stacji potrzebni są kucharze, pomoc kuchenna, elektronik, energetyk, elektryk oraz opiekun części socjalnych.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wyjątkowa praca, na którą nie wszyscy się odważą
Rozmowy kwalifikacyjne kandydatów na wyprawę odbywają się z reguły w marcu i kwietniu. W maju wybrańcy będą musieli przejść badania lekarskie, zaś w czerwcu zaczną się przygotowania do wyprawy. 8-10-osobowa grupa zimowników swoją przygodę zacznie w październiku, a zakończy w listopadzie następnego roku. Z kolei letnicy spędzą w stacji okres od listopada do końca marca.
Choć zarobki nie są oszałamiające, bo - w zależności od stanowiska - to ok. 5 tys. zł, to warto pamiętać, że nie jest to zwykła praca, a możliwość przeżycia niesamowitej przygody. To wyjazd w miejsce, do którego tylko nieliczni mają dostęp.