Opublikował zdjęcie z nurkowania w Tajlandii. Grozi mu 10 lat więzienia
Mężczyźnie, który opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym siedzi pod wodą na rafie koralowej, ma spore kłopoty. Może zostać nie tylko ukarany grzywną w wysokości do miliona tajskich bahtów (ok. 124 tys. zł), ale również skazany nawet na 10 lat więzienia.
Tajskie media podały, że Departament Zasobów Morskich i Przybrzeżnych tego kraju złożył skargę przeciwko Wisutrowi Rattanasathianowi za naruszenie ustawy o ochronie i ochronie przyrody. Na zdjęciu, które mężczyzna opublikował na Facebooku widać było jak siedzi na rafie koralowej w pobliżu wyspy Koh Khram Noi. Choć fotografię szybko usunął, to zdążyła ona i tak dotrzeć do urzędników.
45-latek, który sam zgłosił się na policję, powiedział, że chociaż udostępnił zdjęcie w mediach społecznościowych niedawno, to zostało ono zrobione w zeszłym roku podczas wyprawy nurkowej. Tłumaczył, że myślał, iż siedzi na skale i nigdy nie zamierzał uszkodzić rafy.
Według jednego z urzędników, rafa koralowa widoczna na zdjęciu to Porites Lutea, czyli gatunek koralowca kamienistego, który jest chroniony przez tajskie prawo.
Usiadł na rafie koralowej. Grozi mu wysoka kara
Jeśli sąd uzna Wisutr Rattanasathian za winnego, to będzie mu grozić nie tylko grzywna w wysokości do miliona bahtów (ok. 124 tys. zł), ale i ewentualna kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Ze względu na to, że 77 proc. raf koralowych w Tajlandii jest poważnie uszkodzonych, kraj poważnie traktuje ich ochronę. Oprócz zakazu palenia i śmiecenia na plażach, nowe prawo uchwalone w zeszłym roku zakazuje również stosowania filtrów przeciwsłonecznych zawierających szkodliwe dla koralowców chemikalia.
Zobacz także: Atak rekina na Bahamach. Dramatyczne wideo z helikoptera