Orientarium już otwarte. Nie obyło się bez ogromnych kolejek
Orientarium od piątku 29 kwietnia jest dostępne dla turystów. Jak się okazało, zainteresowanie atrakcją przerosło oczekiwania. Żeby wejść do zoo trzeba było czekać nawet pięć godzin, więc na jakiś czas wyłączono sprzedaż biletów online.
02.05.2022 | aktual.: 04.05.2022 11:12
W pierwszy weekend otwarcia łódzkie Orientarium odwiedziło aż 30 tys. gości, którzy przybyli z całej Polski, nie tylko z woj. łódzkiego.
- Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, jednak liczba zwiedzających przekroczyła nasze oczekiwania. W niedzielę - o godz. 14 - wstrzymaliśmy sprzedaż biletów online w kasach i w biletomatach. Chcemy podkreślić, że wszystkie bilety są ważne sześć miesięcy od daty zakupu. Klientom, którzy nie dostali się do obiektu i nie mogą przyjechać w innym terminie oddamy pieniądze - mówi prezes, Arkadiusz Jaksa.
Warto przypomnieć, że jeszcze przed otwarciem zarząd obiektu informował, że spodziewa się ok. 5 tys. gości dziennie. Ze względu na tak duże zainteresowanie zakup biletów do odwołania możliwy jest wyłącznie w kasach i biletomatach. Sprzedaż online została chwilowo wstrzymana.
Internauci i goście podzieleni. Jedni chwalą, inni narzekają
Podobnie, jak po opublikowaniu cennika do Orientarium, tak i po weekendzie otwarcia komentarze internautów i gości są zróżnicowane. Jedni chwalą, inni narzekają.
- Takiego miejsca na mapie Polski brakowało. To obiekt z prawdziwego zdarzenia. Byliśmy we Wrocławiu i Warszawie, ale to, co zobaczyliśmy tutaj nas oczarowało - mówiła jedna ze zwiedzających cytowana portal Łódź.pl.
"Orientatrium to wizytówka miasta i obiekt którego będą nam zazdrościć mieszkańcy innych regionów kraju. Polecam wszystkim - robi wrażenie!", "Byłem, mega to wygląda. Przyjadę jeszcze raz w tygodniu przed wakacjami" - czytamy w komentarzach pojawiających się w mediach społecznościowych.
Oczywiście nie zabrakło również negatywnych opinii, głównie dotyczyły one zbyt dużej liczby gości. "Co za frajda w takim tłoku", "Nie szok tylko żenada. Zero organizacji", "Niestety pomimo długiego czekania i równie długiej drogi dojazdu (150 km w jedną stronę) nie udało nam się wejść" - narzekają komentujący.
Orientarium to wyjątkowy obiekt na mapie Polski
Orientarium, czyli największy w Europie kompleks prezentujący faunę i florę Azji Południowo-Wschodniej to ponad 1,3 tys. ryb w strefie oceanicznej, najdłuższy w kraju tunel podwodny, 35 gatunków zwierząt tylko w budynku Orientarium - i ponad 550 w całym łódzkim zoo.
Obiekt podzielony jest na cztery strefy. Efektowna Słoniarnia to miejsce, gdzie mieszkają największy słoń indyjski w Europie - Aleksander, którego wyróżnia pojedynczy kieł oraz jego młodszy kolega Taru. Już sam wewnętrzny wybieg dla tych zwierząt robi wrażenie. Gigantyczne ssaki można obserwować z różnych poziomów, także z góry, a nad głowami zwiedzających latają m.in. czapelki złotawe.
W strefie Celebes można spotkać wyderki orientalne, jeżozwierze palawańskie, kura bankiwa, anoa nizinne oraz rodzinę makaków. Z kolei w części oceanicznej ulokowano ponad 1,3 tys. ryb, m.in. rekiny, rzadko spotykane riny gitarowe, rekiny brodate, żarłacze rafowe czarnopłetwe oraz płaszczki - orlenie plamiste i himantury. Dla uatrakcyjnienia ekspozycji na dnie zbiornika zamontowano m.in. wrak japońskiego samolotu z czasów II wojny światowej.
Najgorętsza strefa kompleksu to Wyspy Sundajskie. Spotkamy tam rekordowych rozmiarów krokodyla gawialowego - Krakena, który mierzy ponad 5,5 metra i jego partnerkę Penelopę, orangutany sumatrzańskie, gibony, langury jawajskie, binturongi, myszojelenie oraz niedźwiedzie malajskie. W tej części także latają azjatyckie ptaki.
Źródło: Łódź.pl, PAP