Padł rekord wszech czasów w europejskim kraju. Przepełnione pociągi, kolejki i tłok
Ruch turystyczny po pandemicznym spadku nie tylko wraca do poziomu sprzed 2020 roku, ale w wielu miejscach go zdecydowanie przebija. W wielkanocny weekend padł turystyczny rekord wszystkich czasów. Do Rzymu przybyło 1,1 miliona osób - ogłosił we wtorek szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie Wiecznego Miasta Alessandro Onorato.
12.04.2023 06:05
- Pobiliśmy wszelkie rekordy w historii rzymskiej turystyki, a nie było łatwo to przewidzieć po ciężkiej pandemii, która dotknęła świat - podkreślił Onorato w wywiadzie radiowym.
Ponad milion turystów w Rzymie w Wielkanoc
Zaznaczył, że przyjazd ponad miliona turystów był "wielką porcją tlenu" dla całej gospodarki włoskiej stolicy.
Tłumy turystów opanowały w święta historyczne centrum Rzymu. Komplet gości był w wielu hotelach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobne informacje napływają także z innych miast we Włoszech. Rekord padł w Galerii Uffizi we Florencji, gdzie liczba zwiedzających była w tych dniach wyższa o 28 procent od tej w ostatnią Wielkanoc przed pandemią w 2019 roku.
Czytaj więcej: Rzym na weekend i nie tylko. To miasto dla każdego
Masowy napływ turystów do Cinque Terre
Turystyczne oblężenie podczas Wielkanocy przeżyło także Cinque Terre we włoskiej Ligurii. Lokalne władze alarmują, że zagraża to wyjątkowemu miejscu. Według nich sytuacja jest krytyczna i dlatego konieczne są specjalne przepisy, by uregulować napływ turystów zanim wymknie się spod kontroli.
Czytaj więcej: Cinque Terre - perła Północnych Włoch
Tysiące Włochów i cudzoziemców przyjechały do malowniczych miasteczek Manarola, Vernazza i Monterosso na Riwierze Liguryjskiej.
Telewizja RAI w relacji z tamtych stron pokazała przepełnione pociągi, podróżnych stojących w kolejkach, by wejść do wagonów, tłok na ścieżkach spacerowych.
- Tłumy są zwłaszcza w Manaroli, na stacji, w tunelu, na przystani. Nie można dłużej odkładać refleksji nad napływem turystów - mówił podczas Wielkanocy burmistrz gminy Riomaggiore Fabrizia Pecunia, cytowana przez Ansę.
Wraz z innymi przedstawicielami lokalnej administracji opowiada się ona za uchwaleniem specjalnych przepisów dla całego pasa miejscowości Cinque Terre, by uratować je przed coraz większym chaosem. Obecnie jej zdaniem nie ma warunków do tego, by zapanować nad sytuacją.
"Poproszę rząd, władze regionu i organizatorów turystyki o podjęcie działań"- stwierdziła burmistrz. Jej zdaniem konieczne są niezbędne kroki, by uregulować napływ turystów.
Po raz kolejny pojawiły się propozycje wprowadzenia limitów gości, jakie już obowiązują w niektórych amerykańskich parkach narodowych.
W dyskusji toczącej się w mediach nie brak też głosów zadowolenia z pełnego ożywienia w turystyce po pandemii.