"Paragony grozy" dotarły do naszych sąsiadów. Czesi zdumieni cenami nad Bałtykiem
Odkąd polska gastronomia otrzymała zgodę rządu na otwarcie ogródków, sieć znów zaczęły podbijać zdjęcia rachunków z restauracji nad Bałtykiem. "Paragony grozy" dotarły nawet do naszych czeskich sąsiadów.
Otwarcie ogródków gastronomicznych zaowocowało pojawieniem się nad Bałtykiem pierwszych turystów. To z kolei wywołało lawinę zdjęć paragonów z nadmorskich restauracji. Dyskusja na temat zawyżonych cen nad Bałtykiem dotarła również do naszych czeskich sąsiadów.
Kilka dni temu na czeskim portalu "České noviny" pojawił się materiał poświęcony Polakom skarżącym się na wysokie ceny nad Bałtykiem. W tekście pojawiła się historia jednego z klientów restauracji w Kołobrzegu, który za dorsza, frytki i zestaw surówek zapłacił 76 zł. Mężczyzna miał zapłacić 61 zł za samą porcję ryby, która kosztuje 140 zł za kilogram.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Restauratorzy bronią się wzrostem kosztów produktów
Choć "paragony grozy" podzieliły internautów, to polscy restauratorzy funkcjonujący w nadmorskich miejscowościach bronią się zgodnie, tłumacząc, że posiłki nad morzem nie należą do najtańszych, ponieważ nieustannie rosną koszty związane z ich przygotowaniem.
– Ludzie, którzy narzekają na wysokie ceny, nie mają pojęcia o tym, jak działają restauracje. Ja muszę nie tylko kupić produkty, ale również opłacić lokal, ZUS, dać pracownikom pensje i jeszcze utrzymać swoją rodzinę. Nie możemy serwować posiłków za zwrot kosztów – mówił w rozmowie z mediami właściciel jednej z nadmorskich restauracji.
Przed nami długi czerwcowy weekend
Polacy planujący urlop nad morzem w najbliższy długi weekend muszą się więc przygotować na wysokie ceny w restauracjach. Jak czytamy w opublikowanym przez "Dziennik Gazeta Prawna" raporcie IMAS Polska, co trzeci Polak deklaruje wyjazd podczas długiego czerwcowego weekendu.
Niemal połowa ankietowanych turystów deklaruje, że liczy się z kosztami w granicach 300-500 zł na osobę. Co piąty ankietowany planuje wydatki w wysokości 500-1000 zł na osobę, a 8 proc. badanych zakłada również przekroczenie tej kwoty.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", "Fly4ree"