Park i pałac książąt Czartoryskich w Puławach. Czym hipnotyzuje turystów?
Najważniejsze rody magnackie w Polsce pozostawiły po sobie całkiem pokaźną spuściznę. Bogate kolekcje militariów czy dzieł sztuki można podziwiać nie tylko w największych miastach kraju. Warto też odwiedzić Puławy nazywane polskimi Atenami. Słyną bowiem z pięknego zespołu pałacowo-parkowego książąt Czartoryskich.
To właśnie w tamtejszej Świątyni Sybilli w 1801 r. powstało pierwsze polskie muzeum z pamiątkami narodowymi. Puławy wraz z Kazimierzem Dolnym oraz Nałęczowem tworzą tzw. trójkąt turystyczny w województwie lubelskim. Stanowi wabik dla miłośników historii pragnących zwiedzić okazałe budynki i dowiedzieć się co nieco o ich dawnych lokatorach.
Skąd wzięła się nazwa Puławy?
Według miejscowej legendy, przed laty w te okolice zawędrował nawet słynny rycerz Zawisza Czarny. Zmęczony długą podróżą postanowił zrobić sobie małą przerwę i zatrzymać się w pobliskiej osadzie.
Nie dane mu było jednak odpocząć, bo gdy tylko usiadł na ławce, nagle złamała się ona na pół pod jego ciężarem. Zdenerwowany mężczyzna podobno krzyknął wtedy: "A niech to będzie pół ławy!". Przypuszczalnie to właśnie za sprawą tego wydarzenia dzisiejsze miasto nosi nazwę Puławy.
Historia pięknego zespołu pałacowo-parkowego w Puławach
Choć sprawa Zawiszy jest głównie humorystyczną legendą, to fakty są takie, że w Puławach z pewnością bywali członkowie polskich rodów magnackich. Mowa o Lubomirskich, Sieniawskich i Czartoryskich.
Pierwsza rezydencja została wybudowana w latach 1671-1676 za sprawą ówczesnych właścicieli Puław, czyli marszałka wielkiego koronnego Stanisława Herakliusza Lubomirskiego i jego żony Zofii. Później posiadłość przejęła ich córka Elżbieta Sieniawska, która nie mogła jednak się nią zbytnio nacieszyć, ponieważ w 1706 roku puławski pałac został zniszczony przez wojska szwedzkie.
Decyzję o odbudowie podjęła m.in. Maria Zofia Sieniawska, która wyszła za mąż za Augusta Aleksandra Czartoryskiego. To właśnie dzięki rodowi Czartoryskich powstał wspaniały zespół pałacowo-parkowy, do którego przez wiele lat zjeżdżała się prawdziwa śmietanka towarzyska. Największy rozkwit przypadł na XVIII i XIX wiek, czyli za czasów urzędowania księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego i jego żony Izabeli. Dzięki nim Puławy stały się ważnym ośrodkiem kultury i polskości. W okazałym pałacu goszczono m.in. malarza Jana Piotra Norblina czy pisarza Juliana Ursyna Niemcewicza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Puławskie ciekawostki
Książęta tak bardzo starali się dogodzić gościom, że zaskakiwali ich nawet dość niekonwencjonalnymi rozrywkami. Podobno księżna Izabela wynajęła specjalnie ucharakteryzowanego "pustelnika", który w ramach etatowej pracy miał siedzieć w tutejszej grocie, modlić się w ciemnościach i tworzyć aurę tajemniczości. Czyżby to był jakiś pierwowzór współczesnych efektów specjalnych? Być może.
Pewne jest natomiast to, że właśnie w Puławach powstało pierwsze polskie muzeum, w którym od 1801 roku przechowywano pamiątki narodowe. Jego siedzibą została Świątynia Sybilli, czyli budowla w kształcie rotundy, na której frontonie umieszczono symboliczny napis "Przeszłość przyszłości".
"Ojczyzno! Nie mogłam cię obronić, niech cię przynajmniej uwiecznię" - mówiła księżna Izabela, dla której priorytetem było ocalenie polskiego dziedzictwa.
Zwiedzanie zespołu pałacowo-parkowego w Puławach
Ciekawe historie niewątpliwie przyciągają turystów do Puław, ale poza sezonem nie ma tam tłumów. Na terenie kompleksu oprócz muzeum warto też zobaczyć inne obiekty, np. wspomnianą Świątynię Sybilli, Dom Gotycki, Domek Żółty tzw. Aleksandryjski, Pałac Marynki, schody angielskie oraz liczne mostki, altanki i źródełka.
Muzeum Czartoryskich w Puławach od 2017 roku stanowi samodzielną placówkę podległą miastu. Jest ono czynne codziennie od 1 kwietnia do 30 września od godz. 9 do godz. 17, a od 1 października do 31 marca od godz. 8 do godz. 16. Ostatni goście mogą kupić bilety w kasach ok. 30-45 minut przed zamknięciem.
Bilet normalny kosztuje 20 zł. Za ulgowy trzeba zapłacić 15 zł. Istnieje też opcja zakupu za 45 zł biletu rodzinnego przeznaczonego dla dwóch osób dorosłych i dzieci do 16. roku życia. Co ważne, poniedziałek jest dniem bezpłatnego wstępu do pałacu (obiekty parkowe są wtedy niedostępne). W przypadku indywidualnej wizyty bez przewodnika nie ma konieczności rezerwacji wejściówek.
Inne skarby województwa lubelskiego
Godne uwagi są także okolice Puław. Przedłużając wycieczkę po przyrodniczych i architektonicznych skarbach Lubelszczyzny, warto odwiedzić m.in. malowniczy Kazimierz Dolny (około 15 km), uzdrowiskowy Nałęczów (około 30 km) oraz Lublin (około 50 km) z rynkiem otoczonym kolorowymi kamieniczkami i interesującą trasą podziemną.