Po wylądowaniu okazało się, że większość ma koronawirusa. Część uciekła z kwarantanny

Na pokładzie samolotu, który wylądował w Amritsarze, było 160 dorosłych pasażerów. Niestety, po w miejscu docelowym przeprowadzono im testy na koronawirusa i okazało się, że aż 125 osób ma wynik pozytywny - choć wszyscy musieli przed wylotem okazać negatywny wynik testu PCR.

Jak wspomniano, na pokładzie samolotu było także 19 dzieci, które zostały zwolnione z obowiązku poddania się testowi.

Zobacz także: Przepłacił za testy na gdańskim lotnisku. "Panie nie były w stanie mi tego wyjaśnić"

Uciekli z kwarantanny. Policja natychmiast zareagowała

Według informacji władz miasta dziewięć osób uciekło z lotniska, a cztery z lokalnego szpitala, do którego skierowano zakażonych pasażerów. Policja poinformowała, że rozpoczęła proces anulowania paszportów wszystkich uciekinierów.

- Jeśli nie wrócą, opublikujemy ich zdjęcia w gazetach i założymy przeciwko nim sprawy- - powiedział zastępca komendanta lokalnej policji, Gurpreet Singh Khehra.

Indie nadal walczą z koronawirusem

Warto wspomnieć, że Pendżab - gdzie znajduje się Amritsar - to jeden z kilku indyjskich stanów, które przywróciły obostrzenia w związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. 4 stycznia wprowadzono godzinę policyjną oraz zamknięto wszystkie szkoły i uczelnie.

Z kolei tylko 7 stycznia w Indiach odnotowano ponad 100 tys. nowych zakażeń.

Zobacz także: Będą latać niemal pustymi samolotami. Wszystko z powodu restrykcyjnej zasady