Podlaski Szlak Bociani – turystyczna esencja Podlasia

Podlasie to przepiękny region Polski, przepełniony sielskimi krajobrazami, wielokulturowością oraz przyrodą. Można je zwiedzać na wiele sposobów, jednak szczególnie teraz, gdy jest lato, warto pomyśleć o podróży przez Podlasie na dwóch kółkach. Właśnie dla miłośników turystyki rowerowej opracowano Podlaski Szlak Bociani. Jego nazwa jest nieprzypadkowa – w tej części Polski występuje największe skupisko bocianów białych w całej Europie.

Podlaski Szlak Bociani – turystyczna esencja Podlasia
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus Żmijewski
Jakub Czajkowski

14.06.2017 21:52

Ten długodystansowy szlak turystyczny (412 km) jest najdłuższą trasą rowerową województwa podlaskiego. Zaczyna się w Białowieży, zaś kończy w Stańczykach. Poprowadzony został tak, aby połączyć najcenniejsze przyrodniczo tereny Podlasia (i Polski). Możemy zatem zwiedzić parki narodowe: Białowieski, Narwiański, Biebrzański i Wigierski, a także liczne parki krajobrazowe i rezerwaty. Wyjątkowa polska przyroda będzie nam towarzyszyła niemal na każdym kilometrze, ale na szlaku zwiedzimy także sporo zabytków i interesujących miejsc stworzonych ręką człowieka.

Tak jak każdy długodystansowy szlak, i ten możemy przejechać za jednym razem, jak również podzielić podróż na kilka etapów. Na przejechanie całego odcinka spokojnie powinien wystarczyć tydzień, ale tak samo dobrym pomysłem jest zorganizowanie kilku weekendowych wycieczek i pokonywanie krótszych fragmentów. Jednak Podlaski Szlak Bociani to nie tylko rower - na jego trasie są też inne możliwości aktywnego spędzania czasu: spływy kajakowe, tratwy, podglądanie z lornetką dzikich zwierząt, czy po prostu piesze wędrówki. Wybierając każdą z nich będziemy mieli okazję dotarcia do wyjątkowych miejsc związanych z bogatą historią północno-wschodnich ziem Polski, a także poznania ciekawych ludzi.

Obraz
© newspix.pl | Wojciech Jargilo

Wycieczkę po Podlasiu możemy zacząć we wpisanym na listę Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO Białowieskim Parku Narodowym. Oprócz obejrzenia pierwotnej puszczy, koniecznie trzeba tu spróbować regionalnych potraw. Na turystów czeka dobrze rozwinięta baza noclegowa w Białowieży i w Narewce. W dalszych w miejscowościach na szlaku również znajdziemy ciche i spokojne kwatery, dlatego wyjazd spokojnie można zaplanować "na lekko". Warto jednak zarezerwować noclegi sporo wcześniej.

Opuszczając Puszczę Białowieską podążamy dalej z biegiem rzeki Narew przez malownicze wioski "Krainy Otwartych Okiennic", w których zobaczymy tradycyjne budownictwo Podlasia i drewniane cerkwie. Szlak doprowadzi nas do "polskiej Amazonii", czyli Narwiańskiego Parku Narodowego. Rzeka rozlewa się tu malowniczo w dolinie, tworząc liczne odnogi i bagniska. Kawałek dalej leży Tykocin – architektoniczna perełka Podlasia. Urok tego niedużego miasteczka sprawi, że na pewno zatrzymamy się tutaj na dłużej, aby przyjrzeć się ponad 100 zabytkom otaczającym rynek. Zupełnie niedaleko znajduje się też Pentowo – Europejska Wieś Bociania. W okolicy oprócz dużego nagromadzenia bocianich gniazd, znajdziemy też ciekawe propozycje noclegowe – w Pentowie i Kiermusach. Warto z nich skorzystać przed wyruszeniem w dalszą drogę przez Biebrzański Park Narodowy – największy w Polsce. Z pewnością będziemy mieli w nim okazję zobaczyć mnóstwo ptaków, a być może też przechadzające się w szuwarach wzdłuż Carskiej Drogi majestatyczne łosie. Będąc nad Biebrzą warto zajrzeć też do XIX wiecznej Twierdzy Osowiec – jednej z największych tego typu budowli w Polsce.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY | Adikpl

Opuszczając dolinę Biebrzy znajdziemy się w największym zwartym kompleksie leśnym Polski – Puszczy Augustowskiej. To jeden z najprzyjemniejszych odcinków szlaku, wiodący przez pachnące sosnowe lasy, obok Kanału Augustowskiego i wzdłuż malowniczo meandrującej Czarnej Hańczy. Doprowadzi nas ona do Wigierskiego Parku Narodowego, gdzie koniecznie trzeba zobaczyć pokamedulski zespół klasztorny znajdujący się na półwyspie jeziora Wigry. Dalsza podróż Podlaskim Szlakiem Bocianim będzie już nieco trudniejsza choć nie mniej przyjemna – wkraczamy na pofałdowany teren Suwalszczyzny. Jednak na tym etapie powinniśmy być już dobrze "rozjeżdżeni" i podjazdy pod polodowcowe pagórki, z których roztaczają się wspaniałe widoki, nie powinny być aż tak ciężkie. Na sam koniec podróży dotrzemy zaś do dwóch skrajnych miejsc: Jeziora Hańcza – najgłębszego w Polsce (108,5 m głębokości) i mostów w Stańczykach – jednych z najwyższych tego typu budowli w Polsce. Te zbudowane na początku XX wieku konstrukcje wznoszą się na 36 metrów nad przepływającą w dole Błędzianką.

Można powiedzieć, że Podlaski Szlak Bociani to turystyczna esencja tego regionu Polski. Wybierając się w trasę na pewno nie zawiedziemy się, jeśli szukamy aktywnego wypoczynku na łonie wciąż dzikiej natury. Szlak ten wpisany jest bowiem w koncepcję europejskiej sieci Greenways – szlaków przyjaznych środowisku i promujących zdrowy styl życia.

weekendpolskabiałowieża
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)