Podpalili 27 leżaków. Jako miotacza ognia użyli dezodorantu
Hiszpańska Gwardia Cywilna złapała dziewięciu nieletnich, którzy są podejrzani m.in. o podpalenie 27 leżaków plażowych.
10.04.2024 | aktual.: 10.04.2024 15:45
O sprawie jest głośno od kilku tygodni. Na początku marca na hiszpańskiej wyspie Lanzarote doszło do ogromnego pożaru. W jego gaszenie zaangażowanych było kilka jednostek strażackich.
Podpalili leżaki i płot
Grupa dziewięciu małoletnich najpierw dopuściła się kradzieży przedmiotów o niewielkiej wartości w supermarkecie. Ale to im nie wystarczyło. Spowodowali pożary, w których spaliło się łącznie 27 leżaków na plaży Las Cucharas. Jak wynika z ustaleń Gwardii Cywilnej, młodzi przestępcy ułożyli je na plaży i podpalili. Jako miotacza ognia użyli skradzionego dezodorantu.
Ponadto podpalili również wrzosowe ogrodzenia hotelu i wybili szyby w oknie w jednym z domów. Łączne straty w wyniku ich działań oszacowano na 7,7 tys. euro, czyli ponad 33 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Młodzi przestępcy zatrzymani
Do zdarzenia doszło w marcu, ale Gwardia Cywilna bardzo długo analizowała nagrania z kamer przemysłowych i prowadziła różne dochodzenia. Po obejrzeniu materiału filmowego funkcjonariusze ustalili też, że nieletni dokonywali kradzieży w supermarketach w Costa Teguise, kradnąc przedmioty w celu spowodowania szkód i podpalenia leżaków.
Funkcjonariusze przeprowadzali różne działania, aby ustalić tożsamość nieletnich i ich opiekunów, odwiedzając nawet różne organizacje i ośrodki edukacyjne. W końcu udało się zidentyfikować domniemanych sprawców.
Sprawą zajmuje się prokuratura w Arrecife na Lanzarote. Wymiar kary będzie znany po zakończeniu postępowania.