Podróżował po Afryce. Turysta znaleziony martwy w hotelu
Turysta z Francji, podróżujący rowerem po Afryce, został znaleziony martwy w hotelu w Nigerii. "Kiedy policja otrzymała zgłoszenie, natychmiast przyjechaliśmy na miejsce zdarzenia, a mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie potwierdzono jego zgon" - przekazał rzecznik policji stanowej.
Francuski turysta, który przemierzał Afrykę na rowerze, został znaleziony martwy w pokoju hotelowym w mieście Gboko, w południowo-wschodniej części Nigerii. Rzecznik policji stanowej poinformował o tym w poniedziałek 9 czerwca br.
Podróż przez Afrykę zakończona tragedią
67-letni Francuz przybył do Nigerii 19 maja z sąsiedniego Nigru. W piątek dotarł do Gboko, miasta położonego nad rzeką Katsina w stanie Benue. W sobotę zgłosił obsłudze hotelowej, że nie czuje się dobrze, ale odmówił udzielenia mu jakiejkolwiek pomocy.
Zaniepokojony stanem turysty, kierownik hotelu wezwał lekarza w niedzielę. Niestety, wówczas było już za późno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie bez powodu nazywany jest "perłą emiratów". Oto duma mieszkańców ZEA
Znaleźli ciało turysty w pokoju
Przybyły na miejsce medyk mógł jedynie poinformować policję. Mężczyznę przewieziono do szpitala, gdzie potwierdzono jego zgon. Tam planowana jest sekcja zwłok 67-letniego turysty.
"Po otrzymaniu informacji o zdarzeniu Dywizyjny Oficer Policji wezwał zespół patrolowy do hotelu, w którym wykonano zdjęcia miejsca zdarzenia" - napisano na profilu X Zagazola Makama, gdzie opisano całą sytuację. Póki co rzecznik policji stanowej ujawnił, że śmierć była nagła, ale nastąpiła w sposób naturalny.
Źródło: PAP/punchng.com/X@ZagazolaMakama