LudziePokazał zdjęcia z Lasu Młochowskiego. "Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego"

Pokazał zdjęcia z Lasu Młochowskiego. "Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego"

Podczas wizyty w Lesie Młochowskim jeden z okolicznych mieszkańców zauważył nietypową tabliczkę. "Ta ścieżka ma być dla mnie, żony i moich małych dzieci" - to tylko część napisu, który na niej widniał. Ale nie napis zaniepokoił go najbardziej. Na pobliskiej ścieżce rozsypana była masa pobitych butelek.

Tabliczka na drzewie, a szkło na ścieżce. Taki widok można zobaczyć w Lesie Młochowskim
Tabliczka na drzewie, a szkło na ścieżce. Taki widok można zobaczyć w Lesie Młochowskim
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Ilona Raczyńska

28.12.2020 | aktual.: 03.03.2022 00:50

"Pierwszy raz w życiu widzę coś takiego, tym bardziej lokalnie u siebie. Ciekawe czy najpierw ktoś, by sobie rozciął oponę w rowerze, czy jakieś dziecko twarz o jeden z wbitych tulipanów. Rozumiem, że następne będą żyłki i wilcze doły..." - napisał na Facebooku Ryszard, który wybrał się do Lasu Młochowskiego.

Las Młochowski - ktoś rozsypuje szkło na ścieżce

Na zdjęciach, które nam udostępnił widać tabliczkę, na której widnieje następująca informacja: "Wycofaj się! Zakaz wjazdu rowerem na tą ścieżkę! Chamstwo na rowerach, jeździjcie szerszymi drogami leśnymi sobie! Ta ścieżka ma być dla mnie, żony i moich małych dzieci! regularne będzie rozsypywane na jej długości ok. 300-350 m porozbijane szkło z butelek".

Wynika z niej, że ktoś chciałaby mieć leśną ścieżkę tylko dla siebie. O sprawie Ryszard poinformował leśniczego. Ale, jak mówi w rozmowie z nami, nie zakończyło to problemu. - Jest to o tyle absurdalna sytuacja, że po zgłoszeniu sprawy do leśniczego (a od niego to już miało iść na policję), szkło uprzątnięto, ale pojawiły się kolejne nowe punkty z tabliczkami i jeszcze więcej szkła - opowiada.

Na kolejnych tabliczkach widnieje podobny apel do poprzedniego. "Szkło do rozbijania będzie z butelek po pijakach. Rozrzucane są w różnych zakątkach lasu" - czytamy na jednej z nich.

Nie da się ukryć, że autor prawdopodobnie uważa się za samozwańczego bohatera, ale chyba nie do końca rozumie znaczenia tego słowa i fakt, że jego zachowanie może doprowadzić do tragedii.

Po pierwszej interwencji, pojawiły się w lesie kolejne szkła
Po pierwszej interwencji, pojawiły się w lesie kolejne szkła© Archiwum prywatne

Internauci oburzeni zdjęciami z lasu

"Ludzie mają coś z głowami", "Przeraża mnie brak wyobraźni ludzi, którzy robią takie rzeczy - komentują internauci pod postem na FB.

Przypomnijmy, że Las Młochowski znajduje się niedaleko Podkowy Leśnej, ok. 30 km pod Warszawą. O komentarz w tej kontrowersyjnej sprawie poprosiliśmy lokalne nadleśnictwo i policję. Na razie odpowiedzi nie otrzymaliśmy.

Źródło artykułu:WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (364)