Polacy utknęli na lotnisku w Turcji. Od ponad doby czekają na lot do Poznania
Nawet 200 Polaków koczuje na lotnisku w Bodrum. Od niedzieli czekają na powrót do kraju. Polacy, którzy utknęli w tureckim porcie, to klienci biura podróży Itaka. Dostaliśmy sygnał na platformę #dziejesie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
– Lot był zaplanowany na godz. 11:00. Moi rodzice mieli wracać z wakacji ze znajomymi. Samolot do tej pory nie wystartował, zero informacji o godzinie wylotu. Wyjazd zorganizowało biuro podróży Itaka – przekazała WP jedna z czytelniczek.
Kobieta dodała również, że na lotnisku nikt nie potrafi udzielić informacji odnośnie planowanego powrotu do domu. – Pasażerowie koczują na lotnisku od 8:45 i nie widać końca. Wszyscy jesteśmy bezradni! W głowie się nie mieści! – skomentowała. Nie chwilę obecną nie wiadomo, co dalej. Nie udało nam się dodzwonić do rzecznika prasowego biura podróży Itaka.
Urlopowicze uwięzieni także na lotnisku Chopina
Nie tylko lot z Bodrum do Poznania jest opóźniony, ale też z lotniska Chopina do tureckiego kurortu. O sytuacji na miejscu poinformowała WP pasażerka za pomocą platformy #dziejesie.
Turyści, w tym rodziny z dziećmi, czekają na terenie portu od niedzieli, od godz. 5:00. Dwa razy byli już na pokładzie samolotu (ok. godz. 6:00 i 20:00) i dwa razy zostali z niego cofnięci. Za pierwszym razem usłyszeli, że w pokładzie jest "dziura", za drugim - że nie działają hamulce.
Żaden z organizatorów nie poinformował dotychczas o szczegółach utrudnień i o tym, jak długo potrwają. Wiadomo, że przewoźnikiem jest Travel Service. Na stronie lotniska Chopina widnieje informacja, że o godz. 14:25 ma polecieć samolot do Bodrum, jednak maszyna należy do linii Onur Air.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Samoloty opóźnione o 44 lata
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.