Polska podróżniczka zatrzymana w Rosji
Rosyjskie służby graniczne zatrzymały na wodach Morza Czukockiego jacht „Anna” na pokładzie, którego znajduje się dwóch żeglarzy: Polka - Monika Witkowska i Szwed - Borji Ivarsson.
Rosyjskie służby graniczne zatrzymały na wodach Morza Czukockiego jacht „Anna” na pokładzie, którego znajduje się dwóch żeglarzy: Polka - Monika Witkowska i Szwed - Borji Ivarsson.
Rosjanie twierdzą, że jednostka nielegalnie wpłynęła na ich wody terytorialne i zamierzają jej załogę postawić przed sądem. Polsko - szwedzka załoga już raz została ukarana za nielegalne przebywanie na wodach terytorialnych Federacji Rosyjskiej. Sąd w portowym miasteczku Pewek nakazał żeglarzom opuszczenie terytorium Federacji i ukarał ich grzywną w wysokości 80 dolarów.
Gdy próbowali opuścić rosyjskie wody zostali ponownie zatrzymani pod takim samym zarzutem. Na pokład „Anny” weszli uzbrojeni żołnierze a kuter straży granicznej holuje jednostkę do jednego z portów na Czukotce. „Jesteśmy w stałym kontakcie z Panią Witkowską i wiemy, że za kilkanaście godzin dotrze ona do miasteczka Prowidenja” - poinformował Polskie Radio Konsul Generalny w Moskwie - Michał Greczyło.
Dyplomata wyjaśnił, że o zachowaniu służ granicznych poinformowane zostało rosyjskie MSZ i jeszcze dziś zostanie w tej sprawie skierowana nota dyplomatyczna. Polski konsul nie wie dlaczego rosyjscy pogranicznicy ponownie zatrzymali „Annę”.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Maciej Jastrzębski, Moskwa/mcm/