Poszukują szczątków czarownicy. W XVIII wieku została posądzona o czary
Ponad 300 lat po śmierci kobiety urzędnicy w Szkocji apelują o zwrot jej szczątków, aby mogła zostać pochowana. Specjalnie powołany zespół chce również zwiększyć świadomość mieszkańców na temat prześladowań osób posądzonych o czary.
Lilias Adie zmarła w więzieniu w 1704 r. krótko przed wykonaniem wyroku - miała zostać spalona na stosie za rzekomo popełnione przestępstwa. Kobieta, według światków, przyznała publicznie, że jest czarownicą i "uprawia seks z diabłem". Po śmierci została pochowana na plaży w miejscowości Torryburn, ok. 30 km od Edynburga. Mieszkańcy bali się, że Lilias za sprawą czarodziejskich sztuczek mogłaby zmartwychwstać, więc pogrzebali ją pod głazem.
Mimo próśb, by zostawić szczątki kobiety w jednym miejscu, jej kości zostały zabrane w 1852 r. przez łowców czarownic i kolekcjonerów. Co ciekawe, jej głowa znalazła się w posiadaniu Muzeum Uniwersytetu św. Andrzeja, gdzie dokładnie są sfotografowano. Doktoranci na podstawie zgromadzonych zdjęć dokonali cyfrowej rekonstrukcji twarzy Adie. Lokalni urzędnicy podjęli się wyzwania, aby odnaleźć resztę kości "czarownicy", aby móc ją godnie pochować.
- Chcemy uświadomić ludzi, że Lilias Adie oraz tysiące innych mężczyzn i kobiet oskarżonych o czary w Szkocji nie byli złymi ludźmi. Były to niewinne ofiary nieoświeconych ludzi – mówiła w rozmowie z mediami radna Julie Ford - Czas, abyśmy zaczęli zwracać uwagę na niesprawiedliwość, jaka została wyrządzona wielu ludziom w tamtych czasach – tłumaczyła kobieta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl