Pożar hotelu w Moskwie. Nie żyje sześć osób
Sześć osób, w tym dwoje dzieci, zginęło na skutek pożaru, który wybuchł we wtorek 22 lutego w hotelu w centrum Moskwy. Wstępne ustalenia mówią o podpaleniu jako przyczynie pożaru.
Rosyjskie władze poinformowały na Telegramie, że z płonącego budynku w Moskwie ewakuowano 200 osób. Wśród nich byli turyści.
Pożar hotelu w Moskwie
Mowa o 41-letnim obiekcie przy stacji metra Rimskaya, którego dolne kondygnacje były wykorzystywane jako hotel Moskabelmet, a w wyższej część znajdowały się apartamenty mieszkalne.
W pożarze rannych zostało dziewięć osób, a sześć niestety nie przeżyło, w tym dwoje dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Polka podsumowała Szwedów. "Spróbuj tego doświadczyć sam"
W sieci pojawił się nagrania, na których widać, jak strażacy walczą z żywiołem. W akcji gaszenia pożaru brało ponad 120 osób
Czytaj też: Cyklon Freddy sieje spustoszenie. Są nagrania
Badają przyczynę pożaru
Pożar został ugaszony tuż przed północą lokalnego czasu, a następnie przeprowadzono kontrolę pomieszczeń na piątym piętrze, gdzie wybuchł pożar. Wszczęto już śledztwo w sprawie zbadania jego przyczyny. Badane są m.in. nagrania z kamer CCTV.
Wstępne ustalenia pozwalają przypuszczać, że przyczyną pożaru było podpalenie na korytarzu. Miał się go dopuścić mężczyzna, który tam mieszkał i często wszczynał awantury 0 informują lokalne media powołując się na anonimowe źródło ze służb ratowniczych.
Źródło: olknews.ru
