Przez 50 lat budował dom nad morzem. Musi go opuścić, by ustąpić miejsca promenadzie
Nissim Kahlon przez pól wieku budował Dom Pustelnika, który składa się z dziesiątek komnat wykutych w piaskowcu. Choć wielu uważa, że stworzył wyjątkowe miejsce, to wkrótce będzie musiał opuścić swoją pustelnię, gdyż w tym miejscu powstanie promenada.
Dom Pustelnika
Herclijja to nadmorskie miasto położone w dystrykcie Tel Awiwu w Izraelu. Zostało zbudowane na nadmorskich wydmach. Spora liczba hoteli, ale też atrakcji, przyciąga do miasta spore rzesze turystów.
Wielu przybywa tam, m.in. po to, by zobaczyć słynny Dom Pustelnika, który niedługo ma zostać zburzony.
Ukryty skarb w Izraelu
Burmistrz Herceliji Mosche Fadlo uważa, że dzieło Kahlona to "wyjątkowa kreacja ekologiczno-artystyczna, którą trudno opisać słowami". Chce bronić tego miejsca z całych sił. Jego zdaniem Dom Pustelnika powinien znaleźć się pod ochroną UNESCO, bo to "ukryty skarb".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poczuj puls Tel Awiwu. To miasto nigdy nie zasypia
"Niezwykle ważne jest podnoszenie wiedzy i ochrona tego miejsca, przy jednoczesnym zachęcaniu do jego odwiedzenia" - powiedział Fadlon, cytowany przez dziennik "Haaretz".
Nie chcą Domu Pustelnika
Innego zdania jest Ministerstwo Ochrony Środowiska, które uznało, że domostwo Kahlona to "ogromny kompleks jaskiń, który poważnie niszczy klif i publiczne przejście wzdłuż plaży". Jak podkreślono w oficjalnym oświadczeniu, nigdy nie było pozwolenia na budowę.
Na miejscu Domu Pustelnika ma powstać nadmorska promenada z połączeniami transportowymi z miastem i nowymi obszarami rozwoju.
Inicjatywa ma na celu "ochronę przyrody, krajobrazu i dziedzictwa środowiska przybrzeżnego z jednoczesnym naciskiem na odtworzenie klifu morskiego, jego rozwój i zapewnienie odpowiednich usług dla turystów" - wyjaśniono w komunikacie.
Dom Pustelnika zostanie zniszczony wraz z "przyległymi konstrukcjami, takimi jak szopy, słupy, balustrady, ogrodzenia, schody i ścieżki wokół klifu".
Wymazywanie historii
"Haaretz" pisze, że władze, zamiast zintegrować unikalny projekt Kahlona ze swoimi planami, zdecydowały się zrobić z niego wroga środowiska naturalnego, plaży i całego państwa. Podobne kroki podjęto jakiś czas temu w Tel Awiwie. Gdzie również władze usunęły miejsca nadmorskich spotkań artystów i lokalnej społeczności, gdy nie wydawały się zgodne z ich zorientowanym na turystów wizerunkiem miasta.
Izraelski dziennik nazwał to "wymazywaniem warstwy historii", przez co nowoczesne nabrzeże Tel Awiwu z drapaczami chmur i promenadą jest pozbawione charakteru.
Czytaj też: Izrael zaskoczył. Już testują to rozwiązanie
