Questing coraz bardziej popularny w Polsce. Tak chcą zatrzymać turystów na dłużej
Ciekawą alternatywą dla zwykłych przechadzek wiosną jest questing, czyli rodzaj zabawy terenowej łączącej w sobie elementy podchodów oraz gry miejskiej. - Mam za sobą 131 questów i każdy niesie ze sobą niesamowite historie - mówi w rozmowie z WP Tomasz Olejnik, miłośnik wędrówek krajoznawczych.
Quest to edukacyjna gra terenowa, dzięki której można poznawać różne zakątki, a przy tym świetnie się bawić. Chodzenie po rozmaitych szlakach według wskazówek zamieszczonych na ulotkach lub w aplikacjach, szukanie tajemniczych skrytek oraz zdobywanie nagród i odznak to najważniejsze składowe questowania.
Co ważne, ta forma rozrywki przeznaczona jest nie tylko dla rodzin z dziećmi, ale także indywidualnego turysty w każdym wieku. Różnorodne formy questów - piesze, rowerowe, wodne - sprawiają, że wszyscy chętni powinni znaleźć ofertę dopasowaną do swoich potrzeb. Trasy przebiegają zarówno przez duże miasta, jak i małe wioski. Koszty udziału są niewielkie lub nawet zerowe. Organizacją questów w Polsce zajmują się m.in. Fundacja Questingu, Fundacja Calamita i Fundacja Mapa Pasji.
Jak zacząć przygodę z questowaniem?
- Aby zacząć questowanie, trzeba pobrać aplikację mobilną Questy - Wyprawy Odkrywców lub wejść na stronę questy.org.pl i poszukać gry w pobliżu lub w okolicy, do której się wybieramy. Należy zaznaczyć odpowiednią tematykę, długość i formę przejścia - wyjaśnia WP Krzysztof Szustka, trener Questów - Wypraw Odkrywców i prezes Fundacji Calamita odpowiedzialnej za organizację questów w zachodniej Polsce.
Są questy historyczne opowiadające historie o miejscach, wydarzeniach, zabytkach oraz questy przyrodnicze mówiące o gatunkach zwierząt lub jakimś cennym obszarze przyrodniczym. - Mamy ponad 600 tras w całej Polsce, ale ich rozłożenie jest zróżnicowane. Szacujemy, iż co roku na questowych trasach jest ponad 100 tys. użytkowników, a z badań wiemy, że średnio na jedno konto przypadają prawie trzy osoby - dodaje.
A jaki jest koszt takiej zabawy? - Trasa jest bezpłatna, każdy może ją przechodzić dowolnie, ale zgodnie z wytycznymi zawartymi w części opisowej questu. Czasami trasa prowadzi po obiekcie muzealnym i wtedy może być wymagany zakup biletu. Często w jednym dniu w tygodniu jest tam darmowe wejście i wtedy questowanie może być w całości bezpłatne - tłumaczy nam Krzysztof Szustka.
Bezpłatne questy można pobrać również na stronie questing.pl. Ulotka zawiera punkt startu, czas trwania przejścia lub przejazdu questu oraz polecane rzeczy, które warto z sobą zabrać.
Jak wygląda przebieg questu?
Każdy quest jest inny, dlatego należy dokładnie zapoznać się z instrukcjami. – Gra questowa polega na uważnym czytaniu wskazówek. Każdy przechodzący quest musi się zaangażować w jego merytorykę poprzez rozwiązywanie zagadek. Zagadki są tak skonstruowane, aby dotrzeć do miejsca, w którym ukryty jest skarb (pieczęć, pudełko z tuszem lub coraz częściej linoryt, na którym przedstawiony zostaje motyw główny questu. Należy go odbić na ulotce) - wyjaśnia w rozmowie z WP Edyta Lenart-Wojna, prezes zarządu Fundacji Questingu i trenerka questingu.
Rozwiązanie zagadki ma być pretekstem do zatrzymania turystów na dłużej przy danym obiekcie i zachęcenia ich do zgłębienia historii danego miejsca. Podczas pokonywania rozmaitych tras istnieje wiele okazji do zobaczenia unikalnych zabytków lub skarbów natury.
Kto może wziąć udział w questach?
Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że questy są dobre głównie dla dzieci i nastolatków. To prawda, ale nie tylko dla nich.
- Nie znam osobiście osób, które nie byłyby zachwycone questingiem. Wiele starszych osób uważa, że to turystyka dla rodzin z dziećmi, nic bardziej mylnego. Questy skierowane są do każdej grupy odbiorców. Mogą być piesze, rowerowe, wodne (kajakowe, czy nawet hausbootowe). W ubiegłym roku stworzyliśmy pierwszy na świecie quest wspinaczkowy. Fundacja Questingu wprowadza wiele innowacyjnych rozwiązań, w tym również podział questów na dzienne i nocne. I to był strzał w dziesiątkę. Ludzie kochają questy nocne (głównie osoby starsze) i wybierają tę formę turystyki coraz częściej - mówi Edyta Lenart-Wojna.
Czytaj też: Wygląda jak bursztyn. Można ją znaleźć w lesie
Co skłania turystów do wzięcia udziału w questach?
Czynników motywujących do wzięcia udziału w ciekawej wycieczce krajoznawczej można znaleźć wiele. Jak wynika z ankiet przeprowadzonych przez Questy - Wyprawy Odkrywców, turyści cieszą się, że mogą m.in.: poznawać nowe miejsca, odkrywać inną stronę znanych miejscowości, zdobywać odznaki turystyczne i pieczątki oraz zdrowo rywalizować z innymi. Przyznają też, że nie dotarliby do wielu tajemniczych zakątków, gdyby nie szukanie skarbów. Ponadto z tej formy aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu można korzystać nawet w czasie pandemii, co jest dodatkowym plusem.
- Moja przygoda z questami zaczęła się 1 marca 2020 roku. Była to alternatywa dla górskich wędrówek po poważnej kontuzji kręgosłupa - opowiada w rozmowie z WP Tomasz Olejnik.
Turysta przyznaje, że dzięki questom może poznać miejsca, do których bez nich pewnie by nie trafił. Najczęściej wędruje w Małopolsce (poleca questy z grupy Skarby Górali) i na Dolnym Śląsku. Poszerzył swoją znajomość historii, przyrody i kultury naszego kraju oraz nawiązał nowe relacje. Nikomu nie odradziłby tej formy wypoczynku, choć trzeba mierzyć siły na zamiary.
- Warto na pierwszy raz wybrać quest z dobrymi opiniami, zainstalować aplikację, wydrukować ulotkę, wziąć z sobą długopis i aparat fotograficzny oraz przede wszystkim chęci na przygodę - radzi Tomasz Olejnik. - Mam za sobą 131 questów i każdy niesie ze sobą niesamowite historie. Najciekawsze jest często szukanie skarbu według wskazówki z hasła. Czasem to troszkę trwa, ale ile satysfakcji i radości, jak się znajdzie - podsumowuje.
Questing - motor rozwoju turystyki XXI wieku?
Questy z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością w Polsce. Choć nie doczekały się jeszcze precyzyjnie sformułowanej nazwy po polsku, która w pełni oddawałaby ich specyfikę.
Oprócz pojedynczych questów pojawiają się propozycje ich łączenia, co dostarcza małym i dużym fanom umiarkowanej dawki adrenaliny jeszcze więcej radości. Największą imprezą rywalizacyjną (zaplanowanym eventem), przygotowaną w oparciu o questing, był Festiwal Questingu w Bałtowie w 2021 roku. Kilkaset osób rywalizowało wtedy na podstawie 20 questów. Kolejne edycje imprezy przed nami.