Renesans wakacyjnych kierunków z PRL-u
Kierunki, które były modne i dostępne w czasach PRL-u, znowu są w modzie! Do Bułgarii, Chorwacji czy na Węgry jeździmy już nie tylko samochodem - dostępne są one również samolotem. Nie tylko ci, którzy pamiętają lata 70. czy 80. chętnie tam wracają - młodzi szturmują te kierunki ze względu na świetne ceny. Sprawdź, gdzie warto pojechać.
Pomysł na wakacje retro - Bułgaria
Bułgaria była prawdopodobnie najpopularniejszym krajem demoludów, który przyciągał Polaków pragnących wypocząć nad ciepłym morzem. Jechało się do Warny, najczęściej autokarem, a stamtąd był już tylko krok do plaży w Złotych Piaskach. Największym kurortem nad Morzem Czarnym, do którego ciągnęła cała ludowa Europa, był Słoneczny Brzeg. Jego budowa rozpoczęła się w 1958 roku i od tamtego czasu przyjeżdżali tu na wakacje nie tylko wysoko postawieni członkowie partii, ale i drobni ciułacze. Do dziś Słoneczny Brzeg, nazywany Las Vegas Wschodniej Europy, przyjmuje gości w ponad 600 hotelach i 400 restauracjach. Zmodernizowane czarnomorskie kurorty znów cieszą się zainteresowaniem wśród turystów. Szukający nieco spokojniejszych miejsc wybierają takie miejscowości, jak piękny Nesebyr, Święty Włas czy St. Konstantin i Elena.
udm/wg
Pomysł na wakacje retro - Balaton, Węgry
Balaton nazywany jest często "węgierskim morzem", ze względu na tworzące się na nim, nawet przy lekkich podmuchach wiatru, imponujące fale. Jezioro Błotne, bo tak powinniśmy je nazywać po polsku, to największy tego typu zbiornik wodny w Europie Środkowej. Położone w północno-zachodnich Węgrzech, ok. 80 km od Budapesztu, także stanowiło mekkę polskich turystów w czasach PRL-u. Wówczas największą atrakcją była miejscowość Siofok, leżąca na południowym brzegu jeziora. Znajdowały się tam najnowocześniejsze, jak na ówczesne czasy, hotele oraz Nagy Strand - 17-kilometrowa plaża z deptakiem. Od kilku lat Balaton ponownie przyciąga Polaków - starsi turyści wracają tu wiedzeni sentymentem, a młodsi dopiero odkrywają ten niezwykle piękny zakątek Węgier. Najbardziej urozmaicony jest północny brzeg jeziora - to tu po wylegiwaniu się na plaży można zwiedzić półwysep Tihany, wraz z malowniczym opactwem benedyktyńskim i pobliskimi winnicami. Nadbalatońskie miasteczka swoją leniwą atmosferą przypominają
śródziemnomorskie miejscowości, a ciepła aura w okresie letnim zachęca do kąpieli. Średnia temperatura wody wynosi wtedy ok. 23 st. C, a słoneczna pogoda jest bardziej prawdopodobna niż nad Bałtykiem.
Przeczytaj więcej oBalatonie
Pomysł na wakacje retro - Chorwacja
Jugosławia dla wielu Polaków, którzy wyprawiali się na urlopy swoimi małymi fiatami, była powiewem Zachodu. Adriatyckie plaże i zabytki Istrii czy zjawiskowy Dubrownik, którego wtedy jeszcze nie zniszczyła wojna, były marzeniem niejednego polskiego turysty. Wyprawa autem zapakowanym puszkami z mielonką do dzisiaj bywa tematem rozmów na imieninowych przyjęciach. W tej chwili najpopularniejszym wśród Polaków krajem byłej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii jest Chorwacja. To jedno z najczęściej wybieranych miejsc na urlop. Wciąż jeździmy tam najczęściej samochodami, chociaż od pewnego czasu jest też możliwa podróż samolotem z polskich lotnisk.
Pomysł na wakacje retro - Czarnogóra
Po rozpadzie Federalnej Republiki Jugosławii powstała Czarnogóra. Ten malowniczo położony kraj jest jednym z najmłodszych w Europie - pojawił się na mapie Starego Kontynentu w 2006 r. Jednak te tereny już po II wojnie światowej uznawano za najatrakcyjniejsze wakacyjne miejsce w Europie. Turystyka załamała się na początku lat 90., gdy rozpoczął się rozpad Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Jugosławii. Po 10 latach od ustanowienia nowego państwa, Czarnogóra znów należy do kierunków chętnie wybieranych na wakacje. Biorąc pod uwagę zainteresowanie tym miejscem w polskich biurach podróży, można powiedzieć, że to jeden z hitów tego lata.
Pomysł na wakacje retro - Albania
Albania, w której od zakończenia II wojny światowej do 1992 roku rządzili komuniści, również była państwem, do którego w PRL-u można było wybrać się na wakacje. Ten przepiękny kraj południowej Europie ma dostęp do Morza Adriatyckiego i Jońskiego. Klimat jest tu rewelacyjny - odnotowuje się ok. 290 słonecznych dni w roku. Mieszkający tu ludzie są gościnni i otwarci, nietrudno też zachwycić się wspaniałymi krajobrazami. Ponadto krystalicznie czysta woda, bajeczna pogoda, piękne plaże i pyszne owoce morza zdecydowały, że również Albanię nazywa się drugą Chorwacją. Od kilku lat sukcesywnie poprawia się infrastruktura, a ceny są wciąż przystępne.
Pomysł na wakacje retro - Konstanca, Rumunia
Rumunia rozwijała swój przemysł turystyczny dzięki kredytom, podobnym do tych zaciąganych przez Edwarda Gierka, załatwianym w latach 70. przez Nicolae Ceausescu. W kurortach w pobliżu Konstancy nad Morzem Czarnym - Mangalii i Mamai - otwierano nowoczesne hotele i ośrodki wypoczynkowe. W Techirghiol nad jeziorem o tej samej nazwie powstały uzdrowiska, gdzie wykorzystywano dobroczynne działanie solanek i wód mineralnych. Obecnie wczasy w Konstancy, najważniejszym regionie turystycznym nad Morzem Czarnym, są droższe od tych w Chorwacji. Jednak warto pojechać tam, do miejscowości o kosmicznych nazwach, takich jak Venus czy Saturn, by cieszyć się ciepłym morzem i wielokilometrowymi piaszczystymi plażami.
udm/wg