Rzadki gość w Polsce. Można mówić o ornitologicznej sensacji

Zobaczenie bociana w naszym kraju, szczególnie wiosną, nikogo nie zaskakuje, natomiast spotkanie pelikana różowego to już prawdziwa ornitologiczna sensacja. Co ciekawe, właśnie takiego osobnika w ostatnich dniach można zaobserwować w Małopolsce.

Niecodzienny gość przyłapany w Polsce

Pelikan przyleciał na południe naszego kraju jeszcze przed świętami wielkanocnymi. Wygląda jednak na to, że spodobało mu się w Polsce i postanowił na dłużej zadomowić się w Dolinie Dolnej Skawy.

Tam został przyłapany przez ptasich obserwatorów, m.in. przez Sebastiana Żabińskiego, którego zdjęcia zostały udostępnione na stronie "Gazety Krakowskiej". Także na profilu "Wole oczko - rękodzieło przyrodnicze" na Facebooku znajdziemy fotografie okazałego ptaka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czytaj też: Umierają w męczarniach. Wszystko przez niewiedzę ludzi

- Trudno powiedzieć, co go tutaj przyniosło. Być może jego przylot jest spowodowany silnymi prądami wiatru saharyjskiego, jakie docierały do nas w tamtych dniach. Nie można wykluczyć, że przyłączył się do czarnych bocianów, w których towarzystwie pewnie dobrze się czuł i tak doleciał do nas - powiedział Sebastian Żabiński, obserwator przyrody cytowany przez "Gazetę Krakowską". - Poluje, ma co jeść, ma gdzie spać, czuje się bezpiecznie, bo nie ma naturalnego przeciwnika. Jest tolerowany przez większość ptasiego środowiska - dodał Sebastian Żabiński.

Pelikan różowy

Jest to ptak zamieszkujący wyspowo południowo-wschodnią Europę, zachodnią, środkową i południową Azję oraz Afrykę Subsaharyjską. Do Polski przylatuje bardzo sporadycznie. Do 2020 r. odnotowano 80 stwierdzeń, łącznie obserwowano ok. 110 osobników.

Pelikany różowe w istocie mają upierzenie białawe, ale w okresie godowym faktycznie przybiera ono intensywnie różowy kolor.

Czytaj też: Uratowała wyjątkowego ptaka. "Kołdra z jego puchu kosztuje ok. 20 tys. złotych"

Źródło: "Gazeta Krakowska"/Fb-Wole oczko - rękodzieło przyrodnicze