W Lublinie szał. Wejściówki na koncert zniknęły, zanim zaczęto je rozdawać
Miasto Lublin miało rozdać za darmo mieszkańcom wejściówki na jubileuszowy koncert Budki Suflera. Jednak, jak alarmuje lokalny portal Lublin 112, o godzinie 11.30, kiedy miała rozpocząć się akcja, zaproszeń już nie było. Kto więc je otrzymał?
Pochodzący z Lublina zespół Budka Suflera świętuje w tym roku 50-lecie rozpoczęcia działalności. Z tej okazji 15 czerwca w Muszli Koncertowej im. Romualda Lipko w Ogrodzie Saskim odbędzie się koncert "Czarodzieje i hipisi". Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.
Jubilatom będą towarzyszyć niezwykli artyści – przyjaciele i idole twórców zespołu. Na scenie pojawią się m.in. Józef Skrzek, Natalia Niemen, Zbigniew Hołdys i Antymos Apostolis. Nie są to jednak jedyni goście, którzy uświetnią to wydarzenie. Jak zapowiadają członkowie grupy, w muszli koncertowej pojawią się "Artyści, którzy kiedyś im pomogli – Czarodzieje, których muzyka ich inspirowała". Organizatorami koncertu są Budka Suflera, miasto Lublin oraz Ośrodek Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych "Rozdroża".
Bezpłatne wejściówki na koncert "zniknęły"
Jak poinformowało miasto, na wydarzenie obowiązują bezpłatne wejściówki, które miały być wydawane w poniedziałek 10 czerwca w siedzibie Wydziału Kultury Urzędu Miasta Lublina (ul. Złota 2) w godz. 11.30-14.30. Jedna osoba mogła odebrać maksymalnie cztery zaproszenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Całoroczny raj. O atrakcjach można mówić godzinami
Już od godzin porannych w kolejce ustawiły się dziesiątki mieszkańców miasta. Jak się okazało, zanim zaczęło się rozdawanie wejściówek, zaproszeń już nie było.
"Byłem jedną z osób, która stała w kolejce przed 11.30 pod Wydziałem Kultury, aby odebrać dwie wejściówki. O 11.30 okazało się, że już ich nie ma. Magicznie zniknęły w taki sposób, że nawet pierwsza osoba w kolejce ich nie dostała. Nie wiem, ile tych biletów miało być, może kilka sztuk, że nagle o 11:30 już nie było, ale coś jest zdecydowanie nie w porządku. Nawet nie chce mi się iść próbować w inne miejsca, bo pewnie kolesiostwo działa równie dobrze" – napisał do redakcji Lublin 112 rozgoryczony czytelnik.
Z kolei inna osoba relacjonowała, że stała w kolejce już dwie godziny przed rozpoczęciem wydawania. Wie, że wejściówek miało być 400. Jak przekazuje, po wydaniu 22 sztuk skończył się limit.
Czytaj także: Niezwykła atrakcja w Polsce. Wszyscy się zatrzymują
Co na to współorganizator koncertu?
Wysłano w tej sprawie zapytanie do Urzędu Miasta Lublin. Oto odpowiedź:
- Wejściówki na sobotni koncert Budki Suflera rozeszły się w ciągu kilkunastu minut od momentu rozpoczęcia ich wydawania. Łącznie rozdysponowano ich ponad 200 - informuje Anna Czerwonka z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublina. - Z całej puli ok. 400 wejściówek część odebrał również zespół, do dystrybucji we własnym zakresie. Tym samym część wejściówek otrzymały osoby oczekujące w kolejce po bilety bezpośrednio od członka zespołu Budki Suflera.
Rozdawanie wejściówek zaplanowano od godz. 11.30. Kolejka ustawiła się jednak już ok. godz. 9.
- Z uwagi na bardzo dużą liczbę oczekujących osób, w tym grupę osób starszych, wydawanie wejściówek rozpoczęto kilkanaście minut wcześniej - wyjaśnia Anna Czerwonka. - Pracownicy Wydziału Kultury reagowali na bieżąco i adekwatnie do sytuacji, dlatego z uwagi na ogromne zainteresowanie, podjęli decyzję o przekazywaniu maksymalnie dwóch zaproszeń jednej osobie, a nie jak pierwotnie zakładano czterech. Przykro nam, że nie wszystkie osoby, mimo poświęconego czasu, otrzymały zaproszenia na wydarzenie.
Dobra wiadomość dla fanów Budki Suflera
W związku z ogromnym zainteresowaniem sobotnim koncertem, miasto Lublin podjęło wspólnie z zespołem decyzję o organizacji drugiego koncertu, który odbędzie się w poniedziałek (17 czerwca). O szczegółach wydarzenia oraz dystrybucji bezpłatnych wejściówek przedstawiciele Lublina poinformują wkrótce.
Trwa ładowanie wpisu: facebook