Protesty na Kanarach. Właściciele kamperów przedstawili swoje żądania
Nietypowy protest związany z turystyką odbył się na kanaryjskiej Teneryfie i Gran Canarii. Tym razem demonstrowali właściciele kamperów. Domagali się oni sprawiedliwego traktowania i zakończenia tego, co określają mianem prześladowań i kryminalizacji ich stylu życia.
Wyspy Kanaryjskie to jedno z ulubionych miejsc na wypoczynek w kamperze, czemu sprzyja słoneczna pogoda niemal przez cały rok. Uczestnicy takiej formy wypoczynku, w wielu przypadkach obcokrajowcy, zazwyczaj zatrzymują się na specjalnych parkingach. Jednak wielu osobom, które lubią podróże kamperem po rajskim archipelagu, nie podobają się – ich zdaniem – zbyt rygorystyczne przepisy.
Demonstracja w formie konwoju
22 lutego 2025 r. prawie 350 właścicieli przyczep kempingowych i kamperów przejechało ulicami do stolicy największej kanaryjskiej wyspy – Santa Cruz de Tenerife.
Demonstracja rozpoczęła się na stacji benzynowej El Gomero w Las Chafiras, a potem kontynuowała podróż autostradą TF-1 do Santa Cruz. Następnie konwój jechał autostradami TF-5 i TF-2 i wreszcie zatoczył pętlę na południe wyspy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na każdym kroku mnóstwo Polaków. Oto hiszpańskie Międzyzdroje
Protest przeprowadziło Stowarzyszenie Homologowanych Kamperów i Kamperów Wysp Kanaryjskich (ACAT), którego prezes, Juan Martín Beltrán, opisał go w lokalnych mediach jako spektakularny sukces. Równoległa demonstracja odbyła się również na Gran Canarii, co jeszcze bardziej wzmocniło zbiorowy głos społeczności karawaningowej.
Aby uniknąć utrudnień w ruchu, uczestnicy nie zatrzymywali się w żadnym punkcie trasy. Do protestu dołączyły kolejne pojazdy z San Isidro, Las Eras, Candelaria i El Palmétum.
Żądania protestujących
Protestujący domagali się usunięcia dyskryminujących znaków drogowych, stworzenia odpowiednich miejsc parkingowych i zmiany restrykcyjnych lub abstrakcyjnych przepisów, które utrudniają właścicielom kamperów legalne parkowanie.
Beltrán zauważył, że wiele istniejących ograniczeń jest nierealnych i niesprawiedliwych, na przykład:
- Wielkość miejsc parkingowych ograniczona jest do pięciu m, mimo że najmniejszy kamper ma sześć m.
- Bariery wysokości wynoszą 2 lub 2,2 m, podczas gdy średnia wysokość większości kamperów wynosi 3,1 m.
Protestujący zgłaszali też problem z brakiem odpowiednich obiektów do usuwania odpadów, dlatego pojawiły się głosy domagające się utworzenia sieci punktów usługowych, w których właściciele przyczep kempingowych mogliby legalnie i odpowiedzialnie pozbywać się śmieci.