Zbieranie bursztynu to coraz bardziej popularna praktyka na polskim wybrzeżu. Fani tego hobby skorzystali z okazji i wybrali się nad Bałtyk po wyjątkowo intensywnych, ulewnych deszczach. Przy takiej zmianie pogody morze często wyrzuca na brzeg znaczne ilości jantaru.
Podobnie było i tym razem. Wśród patyków, wodorostów i muszelek wyrzuconych przez morze, można było znaleźć całkiem spore okazy bursztynu. Poszukiwania "bałtyckiego złota" stały się atrakcją turystyczną, w której biorą udział całe rodziny.
Nie brakuje także profesjonalnych poławiaczy bursztynu, ubranych w wodery i wyposażonych w specjalne sita, przystosowane do odsiewu morskich odpadów. W obrębie Mierzei Wiślanej i południowo-wschodnich rejonów Bałtyku wydobywa się około 90 proc. światowego bursztynu.