Trwa ładowanie...

Zapomnij o Krupówkach i Gubałówce. Magiczna strona Zakopanego

Dla wielu Zakopane to z różnych powodów stracona destynacja. Bardzo szkoda, gdyż pod warstwą wszechobecnej deweloperki i pomiędzy gwarnym tłumem turystów, zagubionych pozostaje kilka perełek, które przypominają nam o tym, że Zakopane było kiedyś ważnym punktem na mapie polskiej kultury.

Muzeum Karola Szymanowskiego w willi Atma w ZakopanemMuzeum Karola Szymanowskiego w willi Atma w ZakopanemŹródło: Wikipedia Commons, fot: SCHUBERT
d3zir4x
d3zir4x

W deszczowy, jesienny wieczór wpadamy do kultowej kawiarni Cafe Piano, ukrytej na Krupówkach. Za oknami zacina listopadowy deszcz, zaś ulice Zakopanego definiuje w tym czasie pozasezonowa pustka z garstką zagubionych turystów obijających się o zamknięte witryny sklepów. To najlepszy czas na odkrywanie innej twarzy stolicy Podhala.

W zalewie wszechobecnej komercji, budowlanego, betonowego szaleństwa i kakofonii turystycznej rzeczywistości, odnalezienie śladów dawnego, przedwojennego i powojennego Zakopanego, jest niczym podróż z jednej wysepki rozległego archipelagu do drugiej i kolejnej, i jeszcze następnej. Dopiero odwiedzenie większości tych punktów pozwala stworzyć mapę całości. Pozwala przy tym zrozumieć, jak kulturowo bogate jest to miejsce.

Sztuka w Zakopanem. Ludzie i miejsca, które warto znać

Dopijamy grzańca i na chwilę wpadamy do położonej tuż obok, w tym samym kompleksie, galerii sztuki. Galeria Yam to jedno z ostatnich miejsc w Zakopanem, w którym poznacie i - jeśli będzie taka wola - zakupicie sztukę, nie tylko lokalną. To też miejsce, które jest świetnym zaczynem do poznania miasta. Warto odbyć tutaj kilka rozmów, zanim ruszymy dalej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku

To tam wsłuchujemy się w lokalne historie. Zauważamy, że często przewija się nazwa pewnej szkoły, która niezwykle mocno wpłynęła na lokalną kulturę. Poznanie historii Antoniego Kenara to klucz do zrozumienia kilku następnych punktów na mapie zakopiańskich szlaków kultury.

Opowieść o życiu tego polskiego rzeźbiarza, taternika, nauczyciela i dyrektora liceum, które dziś nosi jego imię, pomaga w zrozumieniu tego, jak wybitne jednostki współtworzyły i nadal tworzą inną twarz tego niepozornego miasta.

d3zir4x

Kenar zreformował edukację artystyczną i postawił akcent na swobodę łączenia nurtów nowoczesnych ze sztuką ludową. Pod jego okiem rozwija się niesamowita twórczość, a na polskiej scenie artystycznej pojawiają się takie nazwiska jak Władysław Hasior czy Antoni Rząsa, legendy zakopiańskiej sztuki współczesnej.

Legendy zakopiańskiej sztuki

Idąc tropem Kenara, trafiamy do galerii Władysława Hasiora. To interesujący budynek z niezwykłą ekspozycją. Galeria, którą dziś możemy odwiedzić, to miejsce stworzone przez samego artystę, który był wielkim zwolennikiem interakcji z odbiorcami. Gromadził ich tam na swoich prelekcjach. Zakończywszy swoje światowe tułaczki, skupił się na powolnym i konsekwentnym tworzeniu miejsca, które po dziś dzień stanowi niesamowitą opowieść o twórczości wybitnego człowieka. Sztuka Hasiora to prawdziwa awangarda, która zaskakiwała i szokowała w jego czasach i także dziś powoduje wśród zwiedzających niezwykle mieszane uczucia.

Wejście do galerii W. Hasiora w Zakopanem Wikipedia Commons
Wejście do galerii W. Hasiora w ZakopanemŹródło: Wikipedia Commons

Jednym z eksponatów, na który trafimy w jego galerii jest instalacja "Czarny krajobraz I – Dzieciom Zamojszczyzny". Ten wypełniony ziemią dziecięcy wózek, w którym ciągle palą się świeczki, to zwykła rzecz użytkowa przemieniona w dzieło sztuki. Wózek ten należał do Antoniego Rząsy, który woził w nim swojego syna, Marcina.

d3zir4x

W pewien sobotni wieczór podczas jednego z jesiennych pobytów na Podhalu, spotykamy Marcina Rząsę i jego żonę Magdę w ich rodzinnym domu, który jest jednocześnie pracownią, a także, w górnej części, galerią twórczości ojca Marcina, słynnego rzeźbiarza Antoniego Rząsy.

Spotkanie przeradza się w długi wieczór rozmów na temat spuścizny ojca, roli Kenara w społeczności twórczego Zakopanego, a także, i przede wszystkim, na temat dzisiejszej twórczości Marcina Rząsy, jego inspiracji, historii, na temat materiału, jakim jest drewno. Niektóre z jego prac można znaleźć i zakupić podczas wizyty we wspomnianej Galerii YAM w sercu Zakopanego.

Znajdująca się na piętrze Galeria Antoniego Rząsy opowiada z kolei historię ojca Marcina, jednego z najznamienitszych, współczesnych twórców zakopiańskiej sceny artystycznej.

d3zir4x

Antoni Rząsa był innowatorem swoich czasów i jedną z najważniejszych postaci sztuki polskiej w drugiej połowie XX wieku. Tworzył w drewnie, do którego podchodził z wielkim szacunkiem, eksperymentował z zastaną rzeczywistością, negocjował z Bogiem, gdy tworzył swoje dzieła sakralne.

Urodził się w 1919 r. na Podkarpaciu w katolickiej rodzinie otoczonej przez rzeczywistość pełną cerkwi i synagog. Sztuka tworzona na tych terenach zawsze spełniała rolę użyteczną: tworzyła kościoły, kapliczki, rzeczy, które spełniały swoje kulturowe zadanie. Rzemiosło przenikało się z artyzmem i na odwrót.

Rząsa trafił w 1939 r. do słynnej Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem, gdzie rozpoczął swoją naukę, szybko przerwaną przez wybuch II wojny światowej. Do miasta powrócił dopiero w 1948 r., kiedy zaczął się jego okres współpracy z Kenarem. Tak związał się na stałe z Zakopanem, skąd wyjeżdżał rzadko.

Tworzył prace, które zaskakiwały odbiorców. Jego Madonny, Piety, ukrzyżowane Jezusy, często szokowały odbiorców przyzwyczajonych do kanonu, z którego de facto czerpał, ale jednocześnie go modyfikował. Choć na przestrzeni lat swojej twórczości miał trudności z przekonaniem tradycyjnych odbiorców do swojej sztuki, z czasem zaczęła ona zyskiwać sympatię i zrozumienie.

d3zir4x

Architektura dawnego Zakopanego

Zakopiańskie szlaki kultury to jednak nie tylko rzeźba. To także piękna architektura, szczególnie najznamienitsze przykłady tak zwanego stylu zakopiańskiego, które współcześnie otaczają wszelkiej maści style minionych dziesięcioleci. Czasami, jeśliby wysilić wyobraźnię, można zobaczyć jak mogłoby wyglądać Zakopane, gdyby konsekwentnie budować tutaj tylko budynki we wspomnianym stylu.

Aby zrozumieć urok i estetykę stylu zakopiańskiego, warto odwiedzić wybudowaną w latach 1894-1895 Willę Oksza. Ten budynek mieszkalny zaprojektowany przez Stanisława Witkiewicza, ojca słynnego i dobrze każdemu znanego Witkacego, dziś mieści w swoich murach Galerię Sztuki XX wieku, która prezentuje świetny przekrój prac pochodzących z Podhala artystów.

Willa "Oksza" Wikipedia Commons
Willa OkszaŹródło: Wikipedia Commons, fot: Piotrekwas

Większość przyjeżdżających do Zakopanego odnosi wrażenie, że charakterystyczny dla Podhala styl architektoniczny panował tutaj przynajmniej od czasów Bolesława Chrobrego. Niezupełnie. Powstał on w latach 90. XIX wieku, dzięki wspomnianemu Stanisławowi Witkiewiczowi i de facto stworzył on współczesną twarz Podhala.

d3zir4x

Styl ten położył fundament nie tylko pod architektoniczny image Zakopanego, ale także stworzył określony rodzaj mebli, instrumentów muzycznych, pamiątek, instrumentów muzycznych oraz nawet góralską muzykę. Słowem, stworzył on Zakopane i Podhale, jakim do dziś się zachwycamy i o którym myślimy, że istniało od dawien dawna.

Najwspanialszym punktem wizyty w Willi Oksza jest mała galeria na końcu trasy zwiedzania, która stanowi uwieńczenie odwiedzin w tej niezwykle dobrze zachowanej i prowadzonej willi. W miejscu tym zgromadzono wiele prac Witkacego, do którego wielu z nas ma ogromny sentyment. Jego sztuka, jego wielowymiarowość, innowacyjność, a także jego szaleństwo, pasjonują rzesze ludzi także współcześnie.

Stanisław Ignacy Witkiewicz był dramatopisarzem, prozaikiem, filozofem, teoretykiem i krytykiem sztuki, malarzem. Młodość spędził w Zakopanem, ucząc się prywatnie pod nadzorem ojca. W latach 1904-1905 studiował w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, następnie wyjeżdżał kilkakrotnie do Włoch, Niemiec i Francji. W 1914 roku odbył pasjonującą podróż do Australii wraz z wyprawą etnograficzną Bronisława Malinowskiego.

d3zir4x

Tuż po wybuchu I wojny światowej wyjechał jako obywatel rosyjski do Petersburga, wstąpił do szkoły oficerskiej, po czym brał udział w walkach. W 1918 roku wrócił do Polski i osiadł na stałe w Zakopanem. W 1939 roku popełnił samobójstwo po wkroczeniu Armii Czerwonej na wschodnie tereny Polski.

Teatr i muzyka w Zakopanem

Aby poczuć ducha czasów, w których żył artysta, wybraliśmy się do Teatru Witkacego na sztukę Człapówki – Zakopane według Andrzeja Struga.

Ostatnim przystankiem naszego archipelagu kultury była wyspa muzyczna, czyli Willa Atma, w której znajduje się muzeum Karola Szymanowskiego, kompozytora, który spędził na Podhalu kilka lat. Willa Atma to gratka dla fanów muzyki oraz tego największego, obok Chopina, polskiego kompozytora.

Muzeum Karola Szymanowskiego w willi Atma w Zakopanem Wikipedia Commons
Muzeum Karola Szymanowskiego w willi Atma w ZakopanemŹródło: Wikipedia Commons, fot: SCHUBERT

Dla tych zaś, którzy poszukują ducha przedwojennego Zakopanego, to idealne miejsce, aby zobaczyć przykładowy dom w stylu zakopiańskim i móc wyobrazić sobie, jak wyglądały te wyjątkowe czasy.

d3zir4x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3zir4x