Białe miasteczka Apulii. Przykuwają uwagę już z daleka
Położona na samym południu Włoch Apulia przyciąga malowniczym krajobrazem i niezwykłym klimatem. Piękne plaże zachęcają do błogiego wypoczynku na wybrzeżu, a równiny gęsto porastają drzewa oliwkowe i winorośle. Niepowtarzalnego charakteru dodają też Apulii urokliwe miasteczka i wioski. Planując podróż na południe słonecznej Italii, warto zaplanować wycieczkę szlakiem takich właśnie miast - z daleka przykuwają one uwagę swoją charakterystyczną biała zabudową.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Okrągłe, białe domki z dachami w kształcie stożka (tzw. trulli) to już właściwie symbol Apulii.
Alberobello
Trulli rozsiane są po całej Valle d’Itria, ale to w Alberobello jest ich najwięcej, bo ponad 1400! Apulia jest zresztą jedynym miejscem na świecie, w którym można zobaczyć takie niezwykłe domy. Według niepotwierdzonych źródeł, trulli pojawiły się na tych terenach jeszcze w XV w., by mieszkańcy… nie musieli płacić podatków. Ówczesne Królestwo Neapolu pobierało opłaty za każdy nowo wybudowany, murowany dom, więc trulli były zazwyczaj budowane z lokalnego wapienia na planie koła, bez żadnej zaprawy. Dach układany był w kształcie stożka z kamieni, co sprawiało, że był łatwy w demontażu. W przypadku wizyty urzędników, taki dach można było szybko rozebrać, przez co domy sprawiały wrażenie niedokończonych.
Ta niespotykana nigdzie indziej architektura sprawiła, że trulli w Alberobello zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. I z roku na rok przyciągają coraz większą liczbę zwiedzających.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Włoska wyspa z mroczną historią. Dla Polki to raj na ziemi
Ulica Largo Martellotta dzieli samo centrum miasteczka na dwie części. Na południe od niej znajduje się dzielnica Rione Monti, gdzie ciasno obok siebie stoi niemal 1000 białych domków.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu było to spokojne sąsiedztwo, zamieszkiwane głównie przez rodowitych mieszkańców Alberobello. Z czasem, gdy miasto zaczęło odwiedzać coraz więcej turystów, przeprowadzili się oni w bardziej spokojne zakamarki, a opuszczone trulli zaczęto przekształcać w sklepiki, kawiarenki oraz butikowe hoteliki. Dziś panuje tu spory gwar, więc chcąc poczuć bardziej kameralny klimat tego miejsca, najlepiej zajrzeć tutaj poza sezonem letnim. Spacerując uliczkami Rione Monti, warto zobaczyć też kościół św. Antoniego z Padwy oraz Trullo Siamese o charakterystycznym, podłużnym dachu. Niektóre sklepiki i kawiarenki mają swój taras widokowy, z którego podziwiać można widok na białe miasteczko.
Z drugiej strony Largo Martellotta znajduje się Rione Aia Piccola, bardziej kameralna i zdecydowanie mniej komercyjna dzielnica trulli. Tu dopiero poczujemy klimat dawnej Apulii. Wędrując między domkami, zajrzeć można nawet do niektórych wnętrz, by zobaczyć, jak kiedyś wyglądało codziennie życie w tego typu zabudowaniach.
W Casa Pezzola, budynku powstałym w wyniku połączenia piętnastu trulli, mieści się muzeum z ekspozycją poświęconą regionowi. Ciekawym obiektem jest również Trullo Sovrano, jedyny piętrowy dom trullo. Trzeba przyznać, ze Alberobello to naprawdę wyjątkowe miejsce.
Ostuni
Bielone domy z górującą nad nimi katedrą już z daleka przykuwają wzrok, gdy zbliżamy się do Ostuni. nie bez powodu często określane jest właśnie mianem La Città Bianca, czyli Białego Miasta. I choć leży dość blisko popularnego Alberobello, to ciągle jest tu jeszcze całkiem kameralnie.
To jedna z perełek Apulii, a labirynt uliczek na starym mieście zachwyci każdego. Tradycja bielenia domów w Ostuni pochodzi jeszcze ze średniowiecza, kiedy budynki pokrywano wapnem, by rozjaśnić ciemne zaułki. Te działania miały też wpływ na ograniczenie szerzenia się kolejnych epidemii, które przetaczały się przez Europę. Biel odbija także promienie słoneczne, których akurat w Apulii nie brakuje.
Spacer po zabytkowej starówce w Ostuni to sama przyjemność. Ta część miasta jest niemal całkowicie zamknięta dla ruchu samochodów, a kolejne schody, zaułki i wąskie uliczki prowadzą nas zarówno do urokliwych zakamarków, jak i do najwyższego punktu w mieście, czyli pod katedrę Wniebowzięcia Marii Panny. Uroku temu miejscu dodaje bujna zieleń, klimat tworzą też kolorowe akcenty w postaci ceramicznych ozdób oraz drzwi. Jedne szczególnie zasłynęły wśród zwiedzających - barwne drzwi w la casa con la porta blu świetnie komponują się z bielą murów i zielonymi kwiatami dookoła. Z tego miejsca roztacza się też piękny widok na równiny Apulii, w oddali widać już też błękit Adriatyku. Warto tu zajrzeć!
Czytaj też: Ostuni należało kiedyś do... królowej Polski
Cisternino
Urocze Cisternino nie dość, że jest kolejnym białym miasteczkiem na mapie Apulii, to jeszcze zostało wyróżnione tytułem Bandiera Arancione dla autentycznej wioski. Znalazło się na liście najpiękniejszych włoskich miast, którą tworzy stowarzyszenie I Borghi più belli d’Italia. Brzmi imponująco, szczególnie biorąc pod uwagę, że miasteczko jest niewielkie i nie ma tu monumentalnych zabytków. Cisternino urzeka za to swoim klimatem i autentycznością.
Spacer po mieście najlepiej zacząć od wizyty na Piazza Garibaldi. Z pobliskiego skweru podziwiać można roztaczający się widok na Apulię. Przy placu wznosi się też jedna z atrakcji - średniowieczna Torre Normanno Sveva, która stanowiła kiedyś główne wejście do miasta. Zanurzając się dalej w gąszcz uliczek, zobaczymy charakterystyczne bielone, ale też beżowe domy w otoczeniu bujnej zieleni i kolorowych akcentów - to wszystko tworzy niezwykły charakter tego miejsca.
Prędzej czy później wąskie uliczki zaprowadzą nas do samego serca starego miasta. Tu na niewielkim Piazza Vittorio Emanuele II zobaczyć można zbudowaną jeszcze w połowie XIX wieżę zegarową. Warto przysiąść tu na chwilę, najlepiej z filiżanką kawy i poczuć ten niepowtarzalny klimat Apulii. Jest cudnie.
Jak dostać się do Apulii?
Z Polski do Apulii najłatwiej dostać się samolotem. Loty do Bari można znaleźć z Warszawy, Krakowa, Poznania i Wrocławia. Podróż trwa ok. dwie godziny, bilety kosztują od 79 zł w jedną stronę.
Z lotniska Bari do białych miasteczek można dojechać w ok. godzinę.
Autor: Ania, Wszedobylscy.com
Czytaj też: Poleciałam do Apulii. To był strzał w dziesiątkę
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.