Skorpios. Wyjątkowa historia niepozornej wyspy należącej do rosyjskiego oligarchy
Niewielka wyspa Skorpios była w przeszłości oczkiem w głowie jednego z najbogatszych ludzi na świecie. To tutaj wypoczywała m.in. ikona mody i stylu Jackie Kennedy. Już wkrótce na Skorpios powstanie bajkowy kurort dostępny tylko dla najbogatszych gości.
Spośród ponad 200 zamieszkałych wysp greckich, Skorpios należy do tych najbardziej tajemniczych, o których próżno szukać informacji w przewodnikach. Mało kto zdaje sobie też sprawę z tego, że przez dekady wyspa była własnością słynnej rodziny Onasisów.
Wyspa Skorpios to perełka, która należała do greckiego milionera
W 1963 roku wyspa Skorpios stała się własnością greckiego potentata i milionera, Aristotelisa Onasisia, który kupił ją za okazyjną wręcz kwotę 3,5 miliona drachm, co dziś daje równowartość około 14 tys. dolarów. Należąca do archipelagu Wysp Jońskich i położona w sąsiedztwie zdecydowanie bardziej popularnych Lefkady i Kefalonii, Skorpios zajmuje powierzchnię niespełna 85 hektarów.
Tak się składa, że gdy Onaisis kupił wyspę, była ona jedynie nieurodzajnym, jałowym kawałkiem lądu. Jednak milioner nie szczędził pieniędzy, aby zamienić ją w prawdziwie rajski zakątek. Z jego inicjatywy na Skorpios zasadzono ponad 200 różnych gatunków drzew, sprowadzonych specjalnie z wyspy Salaminy. Onasis jednak na tym nie poprzestał, zadbał też o najdelikatniejszy piasek, z którego usypano prywatną plażę. Aby zapewnić wyspie wodę pitną, kupił wzgórze na jednej z sąsiednich wysp, skąd do dziś doprowadzona jest woda.
Na wyspie szybko powstała pokaźna rezydencja, lądowisko dla helikopterów oraz marina, gdzie cumował ukochany jacht milionera "Christina", nazwany tak na cześć jego córki. Wyspa Skoprios szybko stała się miejscem organizacji przyjęć, koktajli oraz symbolem fortuny najbogatszej greckiej rodziny, zwanej przez Greków dynastią Onasisów.
Właśnie na wyspie Skoprios, w 1968 roku odbył się ślub Aristotelisa z wdową po prezydencie Stanów Zjednoczonych, Jackie Kennedy. Chociaż Onasisa niewątpliwie stać było na prawdziwie bajkowy ślub, to zarówno ceremonia, jak i wesele były zaskakująco skromne. Sakramentalne "tak" małżonkowie powiedzieli sobie w znajdującej się właśnie na wyspie, prawosławnej kaplicy, w obecności zaledwie 40 osób.
Dziedziczka fortuny sprzedała Skorpios rosyjskiemu milionerowi
Po śmierci Aristotelisa w 1975 roku, wyspę odziedziczyła jego córka, zaś po jej śmierci, jego jedyna wnuczka Athina. W 2013 roku, po prawie 50 latach wyspa Skorpios ostatecznie zmieniła właściela, kiedy to Athina sprzedała ją rosyjskiemu przedsiębiorcy, Dimitrijowi Rybołowlewowi. Bajecznie bogaty Rybołowlew, który jest właścicielem m.in. klubu piłkarskiego AS Monaco, kupił wyspę w prezencie dla córki Jekateriny. Transakcja miała opiewać na zawrotną kwotę ponad 150 mln dolarów, zaś sam Rybołowlew musiał stoczyć o wyspę niemałą walkę m.in. z szefem Microsoftu, Billem Gatesem, Madonną, czy Giorgio Armanim.
Nowa właścicielka szybko pozazdrościła Jackie Kennedy i również uczyniła ze Skorpios miejsce własnego ślubu. Jak się okazuje, nowi nabywcy mają w stosunku do wyspy ambitne plany, które zakładają przekształcenie Skorpios w ekskluzywny kurort. Powstaną tam m.in. luksusowy hotel wraz z ośrodkiem spa, kompleks sportowy, winnica i amfiteatr. Rozbudowana zostanie także marina, aby najbogatsi gości mogli bez przeszkód cumować swoje jachty. Projekt, którego kwota opiewa na okrągłe 200 milionów dolarów, został już zakceptowany przez greckie władze.
Tymczasem wskutek niedawnej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę i towarzyszącym jej nowym uregulowaniom prawnym, powstaje pytanie, co stanie się z wyspą? Czy w momencie, gdy konfiskowane są majątki rosyjskich przedsiębiorców, rodzina Rybołowlewów także musi liczyć się z groźbą utraty nieruchomości? Jak dotąd ani Dimitrij Rybołowlew, ani jego rodzina nie zostali jednak objęci sankcjami, dlatego też wyspa pozostaje ich własnością.
Źródło: insider.com