LudzieSzkocja. W filmowej scenerii

Szkocja. W filmowej scenerii

Kojarzona głównie z jeziorem Loch Ness kraina wrzosowisk i licznych zamków, zadziwia swoim baśniowym krajobrazem. Królowa spędza tu wakacje, potwory chodzą w kilcie, a hollywoodzcy reżyserzy przyjeżdżają, żeby kręcić filmy. Szkocja nie jest daleko, my też możemy się tu wybrać.

19.10.2007 | aktual.: 27.10.2016 07:43

Obraz
Obraz
© (fot. Globtroter)

Zamieszkana od wieków przez niepokornych górali Szkocja, do 1707 roku była niepodległym królestwem (w XVII wieku w unii personalnej z Anglią). Obecnie wchodzi w skład Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, jednak od kilku lat cieszy się dość szeroką autonomią. Mająca niegdyś własną jedynie ligę i reprezentację piłkarską, obecnie posiada również narodowy parlament oraz rząd. Tydzień to niewiele, by dogłębnie poznać jakikolwiek kraj, można jednak przynajmniej spróbować.

Szare miasto

Rozpoczynam swoją podróż w Edynburgu. Stolica Szkocji wita mnie niespotykaną jak na tę porę roku (koniec kwietnia) słoneczną pogodą. Pierwszy z zabytków tego imponującego miasta, który zamierzam odkryć to zamek położony na wulkanicznym wzgórzu. Budowla ta, jak zresztą mnóstwo innych w okolicy, była świadkiem wielu historycznych wydarzeń. To w niej urodził się m. in. król Jakub VI, jedyne dziecko Marii I Stuart, królowej Szkocji, znanej ze swojego tragicznego życia, zakończonego ścięciem z polecenia królowej Elżbiety I. Zamek posiada kryptę, w której pochowani są sławni Szkoci oraz żołnierze, znajduje się tu również narodowy symbol Szkocji - “Kamień przeznaczenia”. Odbywały się przy nim koronacje królów Szkocji, a także – już w XX wieku - królowej Elzbiety II. Wierzono, że w najważniejszych momentach historycznych kamień przemawia, wskazując tego, kto powinien zostać kolejnym władcą królestwa. Szkoci odzyskali go dopiero w 1996 roku, ponieważ przez równe 700 lat kamień przechowywany był w Londynie, w Katedrze
Westminsterskiej. Dziś można go oglądać w Sali Koronacyjnej edynburskiego zamku.

Podążając od zamku w dół główną ulicą miasta, The Royal Mile, kierujemy się w stronę pałacu Elżbiety II. Królowa przybywa do niego co roku, żeby spędzić dwutygodniowe wakacje. Dla fanów monarchii brytyjskiej godnym polecenia jest również imponujący jacht “Britannia”, znajdujący się “w służbie królowej” (można go zwiedzać codziennie – cena biletu to 9?, dla studentów 5?; więcej informacji: http://www.royalyachtbritannia.co.uk/).

Ciekawym miejscem w Edynburgu jest również pomnik Sir Waltera Scotta znajdujący się na Princess Street. Warto go zobaczyć choćby dlatego, że z wyglądu podobny jest nieco do rosyjskiej rakiety. Zwiedzanie stolicy Szkocji, która niemal w całości zbudowana jest z szarego piaskowca, nie powinno zająć więcej niż dwa dni. Jeśli komuś jednak mało i ma więcej czasu, może – rezygnując z utartych turystycznych szlaków – ruszyć śladami bohaterów filmu “Trainspotting”, szukając miejsc znanych z ekranu kinowego i próbując zrozumieć, dlaczego ulubionymi rozrywkami Rentona i jego kolegów było liczenie wagonów w przejeżdżających pociągach, alkohol i narkotyki.

“Braveheart”

Z Edynburga jadę do Stirling. Miasto – świadek bitwy pomiędzy Szkotami i Anglikami (to podczas niej sławę zdobył William Wallace – bohater narodowy Szkocji, w Polsce znany niektórym m. in. z tekstu jednej z piosenek bardzo oryginalnego artysty, Syntetica) przyciąga rzesze turystów.

Największą atrakcją turystyczną miasta - oprócz rzecz jasna zamku, jesteśmy przecież w Szkocji - jest pomnik Williama Wallaca: wysoka na 67 metrów wieża zbudowana została pod koniec XIX wieku. Wewnątrz pomnika możemy oglądać ostrze miecza, którego Wallace używał w końcu XIII wieku podczas bitwy o Stirling oraz przeczytać biografię bohatera. O tym jak bardzo jest ona zajmująca, niech świadczy fakt, że historia życia Williama Wallace’a doczekała się ekranizacji w Hollywood. Film pt. “Braveheart”, w którym główną rolę zagrał Mel Gibson, zdobył pięć Oscarów, w tym dla najlepszego filmu roku.

Boruc i Żurawski

Ostatnim miastem na mojej trasie jest Glasgow. Przemysłowa stolica Szkocji z klasycznych atrakcji nie ma turyście co prawda nic szczególnego do zaoferowania, słynie jednak z dwóch klubów piłkarskich - protestanckiego Rangers i katolickiego Celtic, w którym aktualnie grają Artur Boruc i Maciej Żurawski.

Poza tym z Glasgow jest tylko “rzut beretem” do Fort William, będącego doskonałym punktem wypadowym do pobliskiej malowniczej doliny Glencoe i Glenfinnan Monument. Miasto jest również świetną bazą przed wejściem na najwyższą górę Wielkiej Brytani, Ben Nevis (1344 m n. p. m.), położoną w paśmie Grampian.

Wejście na szczyt trwa 9 godzin. Koniecznie trzeba wziąć ze sobą ciepłe i przeciwdeszczowe ubranie, ponieważ pogoda, mimo niewielkiej wysokości, bywa tam bardzo zmienna. Planując wycieczkę warto zaopatrzyć się w mapę wydawnictwa Harvey (“Ben Nevis”, skala 1:25 000) lub Ordnance Survey (“Ben Nevis, Fort William & Glencoe”, skala 1:50 000).

Baśniowa kraina i Harry Potter

Szkocja to jednak nie tylko miasta, ale – może nawet przede wszystkim – wspaniałe krajobrazy. Dlatego ruszam w tereny mniej zaludnione. Najpierw Glencoe. Jest to zróżnicowana geologicznie dolina, prawdziwa mozaika gór i jezior oraz miejsce przecinania się wielu szlaków trekkingowych. W 1692 roku była areną historycznej rzezi, podczas której członkowie klanu MacDonald zostali podstępem wymordowani przez przedstawicieli klanu Campbell. Dolina zachwyca swoją dzikością oraz dziewiczym krajobrazem. To idealne miejsce dla tych, którzy potrzebują wyciszenia i chwili odpoczynku. Widok gór odbijających się od tafli wody pobliskich jezior pozostaje w pamięci na długo.

Podobnie malowniczym miejscem jest Glennfinnan, do którego możemy dojechać z Fort William kierując się na zachód drogą A830. Chyba każdego turystę w podziw wprawi bajeczny krajobraz rozpościerający się z punktu widokowego nieopodal parkingu w pobliżu pomnika nad jeziorem Loch Shiel. Po drugiej stronie widoczny jest zaś wiktoriański wiadukt kolejowy, na którym kręcone były niektóre sceny do filmu “Harry Potter i komnata tajemnic”.

Szkocja to z całą pewnością jeden z piękniejszych krajów w Europie. Warto ją polecić szczególnie miłośnikom gór i zamków. Dodatkowym elementem wzmagającym nieco średniowieczny klimat, jaki można tu poczuć, są mężczyźni w kiltach grający na dudach. No i potwory, o których krążą tu legendy.

Malownicze krajobrazy, muzyka wydobywająca się z dziwnego, tradycyjnego i tak charakterystycznego instrumentu oraz pinta zimnego szkockiego piwa (lub setka whiskey – jak kto woli) – wszystko to sprawia, że prawie każdy, kto odwiedził Szkocję, marzy, by tam powrócić.

_ Tekst: Tomasz Walkiewicz _


Ciekawostki

- Bank of Scotland to szósty najbogatszy bank na świecie;
- narodową potrawą Szkotów jest haggis - danie przyrządzane z owczego serca, wątroby i płuc, podawane zwykle z rzepą i z ziemniakami;
- wzór kraty (tartan) na spódniczce Szkota wskazuje klan do, którego należy jej właściciel;
- w zamieszkałej przez 6 mln osób Szkocji jest aż 11 mln owiec;
- co roku w sierpniu w Edynburgu odbywa się najsłynniejszy festiwal teatralny na świecie – Fringe;
- dworce kolejowy i autobusowy w stolicy Szkocji znajdują się w korycie wyschniętej rzeki;
- whiskey w języku szkockim-gaelickim oznacza “wodę życia”. Występuje w kilku rodzajach, z których najpopularniejsze to: Single Malt (jęczmienny produkt jednej gorzelni) oraz blended (albo Pure Malt), czyli mieszana. Najczęściej pijemy właśnie tę drugą, wytwarzaną poprzez mieszanie kilku słodowych whiskey.
- w Szkocji przyszło na świat wiele sławnych osobistości (także podróżników), m. in.:
James Bruce – odkrywca źródeł Nilu;
David Livingstone – odkrywca wodospadów Wiktorii;
Adam Smith – jeden z najwybitniejszych ekonomistów w historii;
Arthur Conan Doyle – twórca postaci Sherlocka Holmesa;
Alexander Fleming – odkrywca penicyliny, pierwszego antybiotyku.

Jak dojechać?

Najłatwiej i najszybciej samolotem do Edynburga lub Glasgow. Loty z Polski:
- Ryanair (http://www.ryanair.com/) z Krakowa i Wrocławia do Glasgow Prestwick (lotnisko na południe od Glasgow);
- Centralwings (http://www.centralwings.com/) z Warszawy, Gdańska i Katowic do Edynburga;
- SkyEurope (http://www.skyeurope.com/) z Krakowa do Edynburga;
- WizzAir (http://www.wizzair.com/) z Gdańska i Warszawy do Glasgow Prestwick.

Z lotniska Prestwick do centrum Glasgow, na dworzec Buchanan, możemy dostać się autobusem linii X77 (http://www.stagecoachbus.co.uk/western/) lub koleją (http://www.travelinescotland.com).

Podróżowanie po Szkocji

Dobrym sposobem na to jest wynajem samochodu (Avis, Hertz, Europcar). Autostopem przemieszczać się jest ciężko, ponieważ drogi są w większości wąskie i bardzo kręte, stąd trudno znaleźć miejsce, z którego dobrze by się “łapało”.

Wygodne połączenia między miastami oferuje linia autobusowa CityLink (http://www.citylink.co.uk/).

Przydatne linki
http://www.visitscotland.com/
http://www.edinburgh.org/
http://www.edinburgh.org/
http://www.stirling.co.uk/
http://www.glencoe-scotland.net/
http://www.visitglenfinnan.co.uk/

_ Źródło: Globtroter _

Źródło artykułu:WP Turystyka
wielka brytaniaszkocjaludzie
Zobacz także
Komentarze (0)