Szwajcaria latem. Podpowiadamy, jak spędzić czas

W powietrzu unosi się zapach alpejskich kwiatów i ziół. Dźwięki krowich i kozich dzwonków towarzyszą wędrującym od schroniska do schroniska. Przyroda w Szwajcarii jest jedyna w swoim rodzaju. I tak różnorodna. Całymi tygodniami można wędrować i ciągle odkrywać coś nowego.

Geograficzne położenie Lozany nie mogło być bardziej malownicze - stolica olimpijska rozłożyła się na trzech wzniesieniach, w otoczeniu winnic, z widokiem na Jezioro Genewskie i wznoszące się na przeciwległym brzegu Alpy. Średniowieczne centrum miasta charakteryzują wąskie uliczki i butiki.

15 km wybrzeża, pokryte śniegiem szczyty, jezioro ze statkami parowymi i hotele w stylu belle epoque. To Szwajcarska Riwiera nad brzegiem Jeziora Lemańskiego, miejsce, gdzie mieszka wiele międzynarodowych sław. Pośrodku tego krajobrazu, twarzą do jeziora usadowiły się dwa małe miasta - Vevey i Montreux. Uprawa winorośli cieszy się długą tradycją. Winne krzewy rosną na stromych zboczach opadających ku tafli jeziora. Łagodny klimat sprawia, że Montreux i Vevey są szczególnie atrakcyjnym miejscem dla krótszego i dłuższego wypoczynku.

Najważniejszym punktem podróży wokół Jeziora Genewskiego i jedną z największych atrakcji, które warto zobaczyć podczas podróży po Szwajcarii jest XIII-wieczny zamek Chillon. Ten jeden z najlepiej zachowanych średniowiecznych zamków w Europie znajduje się jedynie 3 km na wschód od Montreux. Widok na zamek z pokładu statku pozostanie z pewnością na długo w pamięci.

Ponad doliną unosi się gorące powietrze. Wśród lasów i wzgórz porośniętych winnymi krzewami w dawnych wodociągach suonen szumi woda. Tutaj tradycja jest nadal częścią dnia codziennego. Młodsi i starsi uczestniczą w walkach krów i przemarszach alpejskich. Święta religijne i procesje obchodzone są w sposób bardzo uroczysty, a dawne zwyczaje pochodzenia chrześcijańskiego i pogańskiego są jakby oczywistym elementem nowoczesnego życia.

W Wallis zachowały się również kulinarne preferencje i zwyczaje dawnych mieszkańców. Ich przykładem jest topiący się nad ogniem ser raclette czy walserski talerz z żytnim chlebem jako przystawka "z'Abund". Asortyment win z Wallis wykracza daleko poza klasyczny fendant, johannisberg, dôle, goron i pinot noir. Można tutaj spotkać takie rodzaje win, które nie występują nigdzie indziej. To jeszcze jeden powód, dla którego warto złożyć wizytę połączoną z degustacją w jednej z licznych winnych piwniczek w malowniczo położonych wioskach winiarzy. Oznakowany szlak wędrowny wina z Sierre do Salgesch jest szczególnie atrakcyjnym sposobem na poznanie regionalnej kultury związanej z winem i gościnnością mieszkańców. Pozostaje jedynie wybrać to, co najbardziej się podoba!

Doliny na północ i południe Alp. Rzeki, które płyną we wszystkie strony świata. Język niemiecki, retoromański i włoski w jednym kantonie.

Tutaj jest wszystko inaczej. Nawet określanie kolorów. Czerwony, jak wagon Kolejki Retyckiej. Żółty jak autobus pocztowy. Niebieski jak 615 jezior i niebo nad 150 dolinami. Zielony jak lasy i łąki. Złocisto-brązowy jak modrzewie jesienią. Szary jak zamki i skały. Biały jak śnieg i lód. Warto postawić na czerwony - Kolej Retycka dowiezie do Klosters, Davos, Arosy czy St. Moritz. Albo na żółty - autobusy pocztowe dojeżdżają do Savognin, Val Müstair, Lenzerheide, Val Mesolcina i Val Bregaglia. Albo można też wybrać kolor zielony i cieszyć się kolorem niebieskim.