W wakacje, mimo luzu, absolutnie nie powinniśmy tracić czujności. Szczególnie podczas wycieczek, które wiążą się z ryzykownymi atrakcjami. Przekonała się o tym nasza czytelniczka, pani Małgorzata, która była przerażona tym, co zobaczyła na zamku Zborów. - Prawie dostałam zawału - mówi nam.