Nowa atrakcja na południu Polski. Miejsce z wyjątkową historią i niezwykłym widokiem
To jedno z najbardziej niedocenianych miast w Małopolsce. Okazały ratusz, urocze kamieniczki i ruiny średniowiecznego zamku to dopiero początek długiej listy atrakcji Nowego Sącza. Ta ostatnia przechodzi metamorfozę, która może ściągnąć turystów do tego zakątka w południowej części kraju.
Nowy Sącz, największe miasto Beskidu Sądeckiego, jest też jednym z najstarszych w regionie. Został lokowany 8 listopada 1292 r. jako miasto królewskie na ziemi krakowskiej.
Nowa atrakcja Nowego Sącza
Przepiękny ratusz górujący nad rynkiem, a obok niego niego ulice Jagiellońska i Lwowska z kamienicami z pięknymi elewacjami, robią wrażenie na turystach. Swoje kroki kierują oni też do ruin zamku nowosądeckiego, wzniesionego za czasów panowania króla Kazimierza Wielkiego.
Do tej pory zrekonstruowano tylko basztę Kowalską, która jest jednym z symboli miasta, ale wkrótce ma się to zmienić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Idealne miejsce w Polsce na urlop o każdej porze roku
Jak informuje "Gazeta Krakowska", zamek królewski w końcu odzyska dawny blask, a pierwsze efekty zobaczymy jeszcze w tym roku.
- Chcemy uruchomić basztę Kowalską dla celów turystycznych. W tym celu będziemy wykonywać wyłaz na dach, bo w ogóle, co ciekawe, nie ma komunikacji z balkonem z pierwszego piętra i szczytem wieży czy baszty Kowalskiej - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jarosław Suwała, prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu.
Prace nad tym etapem prac mają się zakończyć jesienią br. - Musimy też jakby wyobrazić sobie, że przykładowo ta wieża narożna od strony Dunajca będzie wysoka. Planujemy ją udostępnić jako wieżę widokową. Stamtąd będzie się rozciągał bardzo dobry, ładny widok na Beskid Sądecki, a nawet na Tatry i to są walory nie tylko historyczne, ale również krajobrazowe - dodaje Suwała.
W drugim etapie prac, który ma potrwać kilka lat, mają zostać odtworzone m.in. wnętrza zamkowe.
Źródło: "Gazeta Krakowska"