Tajemnicze zniknięcie słynnej pilotki. "Ostatni lot Amelii Earhart"
Tajemnicze zniknięcie amerykańskiej lotniczki Amelii Earhart i jej nawigatora rodzi dziś wiele pytań. Co faktycznie stało się z parą nad Oceanem Spokojnym? Niedawno ujawniona fotografia może zaświadczyć, że do katastrofy doszło na Wyspach Marshalla, które w tym czasie były w posiadaniu Japończyków.
Amerykańska lotniczka Amelia Earhart przechodzi do historii po tym, jak w 1932 r. jako pierwsza kobieta zupełnie sama przeleciała przez Ocean Atlantycki. Pięć lat później wraz ze swoim nawigatorem Fredem Noonamem (1893–?) znikają w tajemniczych okolicznościach.
Kilka lat temu mężczyzna o imieniu Les Kinney miał odkryć zdjęcie w amerykańskim archiwum narodowym, na którym podobno uchwycona została para więziona na Wyspach Marshalla. Czy zbliżamy się do wyjaśnienia największej tajemnicy w historii lotnictwa? A może sceptycy mają rację, zgodnie z którą, zdjęcie pochodzi z czasów jeszcze sprzed słynnego zniknięcia?
Najbardziej zdradziecki odcinek lotu
Earhart i jej nawigator Noonan ostatni raz byli widziani w Lae w Nowej Gwinei, skąd wystartowali, aby rozpocząć najbardziej zdradziecki etap lotu. W tym momencie dzieliły ich zaledwie dwa dni i około 11 tys. km od ukończenia odważnej podróży. Kierowali się na niewielki kawałek lądu na Pacyfiku, znany jako Wyspa Howland – przedstawiają w książce "Największe zagadki świata" współcześni brytyjscy publicyści Lucy Doncaster i Andrew Hollan. Kiedy para lotników opuszcza Lae, warunki lotnicze są dobre. Ale niebo wkrótce się zachmurzy, a samolot niosący Earhart i jej nawigatora zniknie.
Zobacz też: Katastrofa Titanica - klucz, który zmienił los statku
Następnie rozpoczyna się gigantyczna operacja poszukiwawczo-ratownicza, ale nie przyniesie ona żadnych rezultatów.
Nikt nie potrafił wyjaśnić, w jaki sposób dwoje tak doświadczonych lotników mogło się zgubić w tych okolicznościach, ani dlaczego ich radio wydawało się zawieść w tak krytycznym momencie. O ile nie pojawi się więcej dowodów, pytania te pozostaną bez odpowiedzi, a ludzie będą nadal spekulować na temat tego, co naprawdę stało się odważnym awiatorom – dodał Doncaster i Holland. Czy kiedykolwiek pojawią się długo oczekiwane dowody?
Okrutny los rozbitków
Przez długi czas zakładano, że para zgubiła się z powodu błędu nawigacji i utonęła w oceanie. Inna wersja mówi, że poszukiwaczom przygód udało się wylądować na atolu Nikumaroro na Pacyfiku, gdzie następnie zginęli. Nikt ich nie znalazł i nie uratował.
Teorię tę popierają na przykład naukowcy z grupy Tighar (z ang. Międzynarodowa Grupa Odnowy Samolotów Historycznych), zgodnie z którą wiele wskazówek sugeruje, że Earhart i jej nawigator trafili na atol Nikumaroro. W 2010 r. znaleziono na nim pewne dowody archeologiczne potwierdzające, że nieznani rozbitkowie ocaleli i zbudowali tutaj prymitywne mieszkanie. Ale czy to naprawdę byli Earhart i Noonan? Czy może ktoś zupełnie inny?
Ściśle tajna operacja
Amerykański pisarz W. C. Jameson (ur. 1942) jest przekonany, że prawda o zniknięciu znanej pary leży zupełnie gdzie indziej. Jego zdaniem Earhart była podobno amerykańskim szpiegiem i feralnego roku została złapana przez Japończyków i przetrzymywana w obozie jenieckim do 1945 r. Następnie została zwolniona i mieszkała w Ameryce przez wiele lat (los nawigatora Noonana nie jest znany).
- Rząd Stanów Zjednoczonych zlecił Earhart monitorowanie japońskich obiektów wojskowych na Pacyfiku. Tego właśnie miała dokonać w 1937 r. podczas swojej podróży dookoła świata. W tym celu jej samolot został wyposażony w specjalne kamery – mówi Jameson.
Mówiono, że pilot został zestrzelony wraz ze swoim nawigatorem nad Wyspami Marshalla, gdzie w tym czasie znajdowała się baza japońska. Alternatywnie Earhart wylądowała na nim z powodu błędu nawigacji i braku paliwa.
Czy społeczeństwo zostało oszukane?
- Japonia wyszła z II wojny światowej jako pokonana potęga. Dopiero wtedy Earhart odzyskała wolność – mówi Jameson. Według niego lotniczka powróciła do Stanów Zjednoczonych i zaczęła żyć jako Irene Craigmile Bolam (zm. 1982). Oficjalne władze zakazały jej publicznego przemawiania.
Oznaczałoby to, że rząd wykorzystał lotniczkę jako szpiega w bardzo niebezpiecznej misji, a następnie nie potrafił wydostać jej z niewoli. Ewentualnie Earhart postanowiła ukryć swoją tożsamość, ponieważ chciała zachować spokój po wszystkim, przez co przeszła.
- Zebrałem relacje rybaków, naocznych świadków, którzy pracowali około 1937 r. w pobliżu Wysp Marshalla i widzieli, jak pilotka i jej nawigator zostali zaciągnięci do japońskiej bazy – powiedział Jameson. I dodaje: Rozmawiałem także z siostrzeńcem byłego amerykańskiego wojskowego, który potwierdził mi, że w kręgach wysokiego szczebla wywiadu ogólnie wiadomo, że Earhart była zaangażowana w tajne operacje wywiadowcze.
Czy te wydarzenia naprawdę można tak połączyć? A może jest to jedynie słabo uzasadniona teoria spiskowa?
Nowy dowód
Teoria W. C. Jamesona od dawna uważana jest za niewiarygodną. Podobno opiera się na domysłach i nie można jej traktować zbyt poważnie. Jednak niedawno w amerykańskim archiwum narodowym zostało odkryte czarno-białe zdjęcie, które jednak mogłoby potwierdzić jego słowa. Zostało zrobione przez amerykańskiego szpiega na atolu Jaluit, który należy do Wysp Marshalla i przedstawia grupę ludzi na lądzie.
Według niektórych Earhart i Noonan są na nim wyraźnie widoczni! Słynna pilotka ma siedzieć na brzegu plecami do fotografa, podczas gdy jej nawigator znajduje się po lewej stronie. - Jeśli spojrzysz na to z dystansu i rozważysz wszystkie przeprowadzone analizy, nie ma wątpliwości, że to Earhart i Noonan – powiedział były pracownik FBI Shawn Henry. Ale nie wszyscy się z nim zgadzają.
Co odkryli blogerzy?
- To tylko zdjęcie portu na atolu Jaluit, na którym jest kilka osób. Dziwi mnie, że coś tak absurdalnego może wywołać taką dyskusję – mówi Ric Gillespie z Międzynarodowej Grupy Odnowy Samolotów Historycznych. Nie tylko on, ale wielu innych badaczy wątpi, że na zdjęciu jest naprawdę sławna pilotka i jej nawigator. Pewne podobieństwo oczywiście jest zauważalne, ale to jeszcze nie znaczy, że tak naprawdę jest.
Ponadto dwóch blogerów internetowych twierdzi, że znalazło to zdjęcie w japońskim czasopiśmie podróżniczym z 1935 r., w czasie, gdy Earhart mogła jeszcze pomarzyć o swojej podróży dookoła świata. Wtedy mieszkała w USA i dlatego osoba na zdjęciu z pewnością nie może być nią. Twierdzenia blogerów internetowych będą musiały zostać zbadane przez innych ekspertów. Kto ostatecznie będzie miał rację?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl