Tak unikniesz tłumów w majówkę. "Pięknie, przyjemnie i taniej"

Podczas tegorocznej majówki można mieć aż dziewięć dni wolnego przy jedynie trzech dniach urlopu. Choć z pewnością wiele osób skorzysta z tej możliwości, ale na pełne dziewięć dni planuje wyjechać zaledwie 6 proc. respondentów, a na 5-7 dni – 17 proc. Najczęściej wyjedziemy na 3-4 dni – taki czas na wiosenny wyjazd wygospodarowało sobie 42 proc. uczestników badania.

– Jedni na krócej, inni na dłużej, jednak większość ankietowanych zamierza wyjechać. Brak takich planów zadeklarowało tylko 17 proc. osób – mówi Agnieszka Rzeszutek, ekspert serwisu Nocowanie.pl. – Ruch wzmocniły prognozy pogody, zapowiadające znaczne ocieplenie i poprawę aury – wyjaśnia i dodaje, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba rezerwacji w najbardziej popularnych miejscowościach wzrosła o 70 proc. Względem zeszłego roku jest ich już ponad dwukrotnie więcej.

Jak podkreśla ekspertka, gospodarze obiektów noclegowych mogą więc liczyć na znacznie lepsze wyniki niż rok temu. Szczególnie właściciele domków, pensjonatów i apartamentów, bo to właśnie te trzy typy obiektów są najchętniej wybierane w majówkę.

- Liczba rezerwacji noclegów na długi weekend majowy w naszym portalu pokazuje, że szykuje się bardzo dobra majówka. Sprzyjająca pogoda i temperatury powyżej 20 st. C, możliwość odkrywania najpopularniejszych miejsc w Polsce na pewno powinny zachęcić do rezerwacji na ostatnią chwilę - podkreśla Karol Wiak z Nocowanie.pl.

Od lat podczas majówki większość turystów stawia na góry. W tym roku wybierze się tam 40 proc. ankietowanych. Pierwsza trójka najpopularniejszych miejscowości na majówkę 2024 to Zakopane, Karpacz i Kudowa-Zdrój. W pierwszej dziesiątce znajduje się także Krynica-Zdrój.

Czytaj także: Majówka pod palmami. Krótki lot, a na miejscu 30 st. C

Popularne są miejscowości nadmorskie, na które stawia 31 proc. ankietowanych. Turyści najchętniej wybierają Gdańsk, gdzie mogą skorzystać zarówno z plaż, jak i atrakcji charakterystycznych dla dużego miasta, pełnego zabytków.

12 proc. ankietowanych wybierze się z kolei nad jeziora, a 7 proc. majówkę spędzi na odkrywaniu dużych miast, takich jak Kraków czy Wrocław.

Z badania wynika, że Polacy planują spędzić majówkę bardzo aktywnie. 38 proc. stawia na wycieczki piesze, rowerowe czy kajakowe planuje, 36 proc. zamierza zwiedzać zabytki, muzea i atrakcje turystyczne, a 33 proc. wybiera relaks na łonie natury: w parku, na plaży, w lesie. Co ciekawe, jedynie 14 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zamierza grillować.

– Ci, którzy decyzję o wyjeździe zostawili na ostatnią chwilę, będą mieli mniejszy wybór. Dostępność w naszym serwisie spadła już do 40 proc., ale wciąż można znaleźć nocleg w korzystnych cenach i dobrej jakości – zapewnia Agnieszka Rzeszutek.

W tej chwili średnia cena za osobę za noc w Zakopanem wynosi 82 zł, nieco więcej w Karpaczu – 107 zł czy Kudowie Zdrój – 110 zł. Średnia cena w Gdańsku kształtuje się na poziomie 94 zł.

- W przypadku braku miejsca w ulubionej lokalizacji, warto jest postawić na alternatywne kierunki - radzi Karol Wiak. - Góry to nie tylko Tatry czy Karkonosze. Równie pięknie, przyjemnie i nieco taniej może być w Kotlinie Kłodzkiej, Górach Sowich czy Bieszczadach. Mniejsze polskie miasta również kryją wiele tajemnic, które z powodzeniem można odkryć podczas majówki.

Czytaj także: Zapomnij o majówce. W tym terminie jest dużo taniej

Ekspert zaznacza, że podobnie wygląda sytuacja w przypadku kierunków, pozwalających na wypoczynek nad wodą. - Nie ma co się ograniczać tylko do Trójmiasta czy Kołobrzegu. Warto postawić na klimatyczne miejscowości Półwyspu Helskiego czy nadmorskie wioski, takie jak Wicie na Pomorzu Zachodnim - to świetna opcja dla osób, które podczas majówki poszukują spokoju - mówi Wiak.

Dużo wolnych miejsc jest jeszcze na Mazurach, gdzie rozpoczyna się sezon na żeglowanie. Nawet na ostatnią chwilę znajdziemy więc coś odpowiedniego dla siebie.

Ankietę przeprowadzono wśród tysiąca turystów.