Tam jest najwięcej turystów z Rosji. Musieli zmienić upodobania
Z powodu sankcji, jakie zostały wymierzone w Rosję po inwazji na Ukrainę, rosyjscy turyści zmuszeni są do rezygnacji z wakacji w ukochanych europejskich resortach. Coraz mniej ich już na Cyprze, w Grecji czy państwach nad Morzem Adriatyckim.
Najczęstszymi zamiennikami dla Rosjan stają się Turcja i Egipt, a dla zamożniejszych turystów - kraje Zatoki Perskiej, Malediwy, Kuba czy Seszele.
Gdzie najwięcej turystów z Rosji?
Sankcje, które w Rosjan wymierzają sojusznicy narodu ukraińskiego obejmują między innymi zakaz lotów komercyjnych z Rosji do krajów Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych, a także zablokowanie rosyjskim bankom dostępu do międzynarodowych systemów płatniczych. Utrudnia to Rosjanom dostęp do pieniędzy za granicami swojego kraju. Są to powody, przez które zmieniają oni wakacyjne destynacje.
Jak podaje ForwardKeys, firma zajmująca się badaniem podróżniczych trendów, najwięcej Rosjan można spotkać w Bahrajnie, gdyż wzrost zainteresowania rosyjskich turystów tym kierunkiem, względem 2019 roku, wzrósł o aż 122 proc. Niewiele mniejszy wzrost, bo wynoszący 96 proc. dotyczy Turcji, zaś 84 proc. - Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Jednakże nie oznacza to, że rosyjskich turystów nie będzie można spotkać na europejskich plażach, gdyż ci posiadający odpowiednie wizy, mogą lecieć na zachód z przesiadką np. w Stambule, gdyż jest to lotnisko wciąż otwarte dla Rosjan.
Egipt dla Rosjan
Rosjan nie zabraknie też w Egipcie. Ten kraj zamierza zacząć akceptować rosyjski system kartowy MIR, konkurujący na rynku z takimi potentatami jak Mastercard i Visa.
Zdecydowanie ułatwi to rosyjskim turystom dokonywanie transakcji finansowych podczas urlopów. Chociaż ogólne obłożenie egipskich hoteli u wybrzeży Morza Czerwonego od początku wojny na Ukrainie spadło o 35-40 proc., Rosyjska Agencja Turystyki podaje, że w ciągu ostatnich czterech miesięcy Egipt odwiedziło prawie milion turystów z Rosji.
Czytaj też: Ten kierunek kusi Rosjan. Zgadnij, dlaczego
Finansowe straty
Brak rosyjskich turystów odbija się między innymi na sytuacji finansowej Cypru, który szacuje, że w tym roku może stracić nawet 600 mln euro, gdyż wczasowicze z Rosji i Ukrainy przed pandemią koronawirusa stanowili aż jedną piątą odwiedzających.
Straty odczuwają także Chorwaci. Od marca br. przybyło do nich kilkaset tysięcy mniej turystów z Rosji niż w tym samy okresie trzy lata wcześniej (przed pandemią). Ale to nie wszystko. Brak Rosjan odczuwalny jest także w Czarnogórze. Gdzie, jak informuje Agencja Reutera, z powodu sankcji "niemal zniknęły wszechobecne rosyjskie znaki".
Tanie wycieczki na wakacje 2022? Ekspertka zdradza najlepsze daty
WP Turystyka na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski