Szykuje się hit. Nowe połączenie z polskiego miasta
Wakacje się skończyły, ale Polacy chętnie podróżują przez cały rok. Jesienią latają pod palmy, żeby przedłużyć sobie lato, a zimą stawiają na city breaki. Co ciekawego tani przewoźnik przygotował na najbliższe miesiące? Zdradza w rozmowie z WP Alicja Wójcik-Gołębiowska, odpowiedzialna za działania marketingowe w krajach bałtyckich i Europie Wschodniej.
06.09.2024 | aktual.: 08.09.2024 14:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Iwona Kołczańska: Czego ciekawego możemy się spodziewać w zimowej siatce? Jakie nowości zaplanował Ryanair?
Alicja Wójcik-Gołębiowska: Jeśli chodzi o polskie lotniska, bardzo dużo nowych połączeń otworzyliśmy w sezonie letnim z Poznania i Katowic. Część z nich zostaje także w sezonie zimowym, m.in. Malaga, Katania czy Wyspy Kanaryjskie. Z Poznania polecimy do Reggio di Calabria (we włoskiej Kalabrii - przyp.red.). Jest to nasze pierwsze połączenie z tym włoskim regionem z Polski. Siatka zimowa jest wciąż domykana, więc jeszcze parę nowości się pojawi.
A która z nowości z zeszłej zimy czy tegorocznego lata okazała się największym hitem?
Hitem jest Olbia z Krakowa, zresztą wszystkie kierunki wyspiarskie cieszyły się w sezonie letnim ogromną popularnością. Rośnie zainteresowanie Maltą. Świetnie sprawdzają się także kierunki hiszpańskie i portugalskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Część wakacyjnych kierunków dostępna jest tylko do końca września. Jakie Ryanair poleca na jesień?
Z pewnością wspomniana przed chwilą Malta, która jest dostępna przez cały rok. Podobnie Wyspy Kanaryjskie. Polacy także niezależnie od pory roku chętnie latają do Włoch. Świetnie nam się sprawdza m.in. Bari. Po sezonie lubimy także Grecję, nie tylko wyspy, ale także często wybieramy Ateny czy Saloniki.
W zeszłym sezonie zimowym nowością była Albania. Jak ten kierunek się sprawdza?
Polacy ewidentnie są bardzo zainteresowani tym kierunkiem. Od momentu otwarcia spotyka się z bardzo dużym zainteresowaniem. Ciągle rośnie liczba podróżnych. Jest to kierunek mało wyeksploatowany turystycznie i atrakcyjny finansowo, więc widzimy tutaj duży potencjał rozwojowy.
Ryanair ogłosił ogromne cięcia połączeń w zimowej siatce z lotniska Warszawa-Modlin. Co to w praktyce oznacza dla pasażerów? Dokąd nie polecimy?
Zimą 2024/25 dostępnych będzie o jedenaście tras mniej z Modlina niż zimą zeszłego roku. Nie będzie takich kierunków, jak Katania, Walencja, Neapol, Budapeszt, Ryga, Oslo, Sztokholm, Kopenhaga czy Kowno.
Część lotów Ryanair obsługuje z Lotniska Chopina. Czy ta siatka się powiększy ze względu na zmniejszenie liczby lotów z Modlina?
Obecnie obsługujemy sześć kierunków z Lotniska Chopina. Jest to Palma de Mallorca, Manchester, Wiedeń, Alicante, Bruksela i Pafos. Te połączenia bardzo dobrze się nam sprawdzają. Mamy nadzieję tę siatkę poszerzać w kolejnych sezonach. Zależy to od dostępności slotów, czyli godzin, w których możemy operować naszymi samolotami. Z naszej strony jest wola, żeby poszerzać naszą obecność na tym lotnisku.