Tanie przejazdy autokarowe – wyrusz w podróż już od 1 zł
Podróżowanie autokarami po Polsce i za granicę jeszcze nigdy nie było tak tanie. Niskokosztowe przejazdy zapoczątkował Polski Bus, jednak niedługo później na rodzimym rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej linii autobusowych. To wojna cenowa czy przemyślana strategia, która opłaca się nie tylko pasażerom, ale też przewoźnikom?
23.03.2017 | aktual.: 23.03.2017 18:25
Jak działa sprzedaż tanich biletów?
U wszystkich przewoźników funkcjonują podobne zasady. Raz na jakiś czas firmy aktualizują kalendarz sprzedażowy na najbliższe tygodnie lub miesiące. Na każdy przejazd przewidziano bilety rozpoczynające się od 1 zł. Aby się na nie załapać, trzeba rezerwować je szybko, ponieważ przejazdów w tak niskiej cenie jest niewiele - zazwyczaj od jednego do trzech miejsc na każdy autobus. Im bardziej oblegany kierunek, tym większe prawdopodobieństwo, że nie uda nam się kupić biletów niemal za darmo. Jednak cena rośnie stopniowo wraz z wypełnianiem miejsc w autokarze, więc koszt przejazdu z Gdańska z Warszawy za 7 czy 18 zł wciąż jest atrakcyjny. Kiedy zdecydujemy się na zakup na ostatnią chwilę, możemy spodziewać się biletu w cenie ok. 40-45 zł.
Polskie PKS-y przechodzą rewolucję
Jeśli osoby korzystające z usług przewozowych PKS-ów próbowały jeszcze kilka lat temu kupić bilet przez internet, zapewne pamiętają, że było to prawie niewykonalne. Nie wspominając o mało przejrzystym rozkładzie jazdy. W ostateczności można było zadzwonić na infolinię, przy okazji płacąc horrendalnie wysoką stawkę za połączenie. Te czasy (mamy nadzieję) bezpowrotnie minęły i dziś wiele PKS-ów chcących utrzymać się na rynku, jest coraz częściej utożsamianych z nowoczesnymi autokarami i sprawnie działającym systemem rezerwacji przez internet (mowa o biletach na dalekie trasy). Najczęściej wykorzystywaną przez PKS-y platformą do kupna biletów jest strona należąc do firmy Teroplan: e-podroznik.pl. System rezerwacyjny dolicza opłatę transakcyjną 10 proc. wartości zamówienia, ale nie więcej niż 5 zł. Po wyczerpaniu puli najtańszych biletów w sprzedaży są bilety ze zniżką od 20, 30, 50 proc. od ceny podstawowej. Kursy, na których obowiązują ceny promocyjne, oznaczone są w wyszukiwarce.
SuperPKS - nowa, polska marka
SuperPKS to przewoźnik autobusowy, który pojawił się na polskim rynku w 2016 r. To projekt transportowy, który ma zrzeszyć mniejszych polskich przewoźników pod wspólnym szyldem. Ma też być rękawicą rzuconą przez dawne PKS-y spółce Polski Bus, która należy do szkockiego koncernu Souter Holdings.
SuperPKS tworzą: PKS Tarnobrzeg, PKS Polonus, PKS Elbląg, PKS Suwałki oraz Lubelskie Linie Autobusowe. Za firmą stoi Teroplan, spółka IT z Krakowa, która posiada wspomniany wcześniej system, wykorzystywany również przez wiele innych PKS-ów w Polsce. Ceny? Od 1 zł plus opłata rezerwacyjna. Najtańszy bilet może nas wynieść 1,10 zł.
Warto wspomnieć, że o ile duże firmy z kapitałem zagranicznym koncentrują się na największych metropoliach, to SuperPKS widzi dla siebie miejsce w mniejszych miejscowościach.
I to właśnie tu zachodzą największe zmiany. Jeszcze niedawno bilety w tak niskich cenach oferowali duzi gracze obsługujący Warszawę, Gdańsk, Poznań, Wrocław i inne duże miasta.
Teraz bilety w atrakcyjnych cenach możemy kupić także na trasy startujących z małych miejsowości, które dotąd tak bardzo nie interesowały przewoźników. Przybyło firm, przybyło linii. Jest w czym wybierać!
Polski Bus liderem na rynku
Mimo coraz większej liczby firm na polskim rynku przewozowym, Polski Bus od 2011 r. pozostaje bezkonkurencyjny. Obrał politykę, że zamiast rywalizować z przewoźnikami woli podejmować z nimi współpracę. Przykładem może być należący do Skarbu Państwa PKS Polonus. Od 23 marca pasażerowie kupujący bilety na Polskiego Busa mają dostęp do tras do 100 miast z krajowej oferty Polonusa, a także pięciu z zagranicznego rozkładu jazdy. Chodzi o Lwów, Drohobycz, Truskawiec, Stryj i Kaliningrad. I choć nie na wszystkie trasy bilety będą po złotówce (przykładowo z Warszawy do Lwowa będzie można pojechać za 60 zł), w dalszym ciągu, jak na trasę międzynarodową, jest to dobra oferta.
Polski Bus posiada także zagranicznych partnerów – Eurolines czy Flix Bus, który posiada największą siatkę połączeń w Europie. Dzięki temu pasażerowie mogą kupić za pośrednictwem strony Polskiego Busa bilety do 24 niemieckich, holenderskich i szwajcarskich miast.
Duże nagromadzenie wielu linii autokarowych. Czy mają szansę przetrwać?
Na rynku polskim nie brakuje też innych przewoźników, jak Neobus, Ecolines czy Interglobus. Wszystkich łączy podobna polityka – oferują przejazdy od 1 zł na podobnych zasadach. Pytanie, czy jest aż tak duże zapotrzebowanie na linie autobusowe w naszym kraju? Jak pokazuje przykład Polskiego Busa czy SuperPKS-u, firmy wolą łączyć się ze sobą, by nie wypaść z gry. To też pozwala stworzyć klarowną i przejrzystą ofertę. W ostatnich miesiącach z problemami boryka się estoński Lux Express (znany także jako Simply Express). Przewoźnik pojawiając się w Polsce w 2015 r. miał chrapkę zagarnąć nasz rynek wyższym standardem wykończenia autobusów, tabletami w zagłówkach i zwiększonym miejscem na nogi. Z komunikatu spółki można dowiedzieć się, że od 1 kwietnia 2017 r. przestanie istnieć większość tras. Zarząd firmy podkreśla jednak, że nadal będą możliwe podróże z Warszawy do krajów bałtyckich i miast takich, jak Wilno, Kowno, Ryga czy Tallin.