Tatry. Baner Strajku Kobiet na krzyżu na Giewoncie

Zdjęcie baneru Strajku Kobiet zalało w niedzielę media społecznościowe. Na facebookowym profilu Strajk Kobiet Podhale zdjęcie zostało opublikowane popołudniu w niedzielę, 8 listopada. "Giewont zdobyty! Wyd….ć z przemocą!" - napisano pod zdjęciem. Autorzy posta poinformowali też, że baner został zdjęty zaraz po akcji.

Zdania internautów na temat tej akcji były podzielone. "Protest na najwyższym poziomie", "Super, to bardzo ważny symbol. Krzyż się nie obrazi, a przesłanie istotne", "Popieram strajk, ale symbol błyskawicy na na szczycie to trochę niefortunny symbol", "Nie przysporzy Wam to zwolenników. To zwyczajnie gówniarski,e a nie bohaterskie". - prześcigali się w komentarzach.

Autorzy posta skomentowali także, dlaczego zdecydowali się na powieszenie banera w takim miejscu. "Akcja jest kolejną formą zwrócenia uwagi na problem przemocy. I to nie o wieszaniu banera powinno się mówić, że jest niestosowne. Niestosowne to jest znęcanie się nad kobietą, dzieckiem lub mężczyzną i jawne popieranie takich zachowań, jak również przyzwolenie społeczne na przemoc domową" - czytamy we wpisie na Facebooku.

Baner Strajku Kobiet na krzyżu na Giewoncie

Krzyż na Giewoncie stoi od 1901 r. i jest zabytkiem. Postawili go górale z Zakopanego z inicjatywy ówczesnego proboszcza, ks. Kazimierza Koszelewskiego. Krzyż ma 17,5 m wysokości, z czego 2,5 m jest pod skałami. Wieszanie jakichkolwiek przedmiotów, symboli, flag, banerów i pisanie czy rycie napisów na nim jest nielegalne. Również latanie dronem w przestrzeni Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zabronione.

Komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego dowiedział się o sprawie od PAP. Przekazał także, że w niedzielę od godz. 4 do godz. 12 na Giewoncie był patrol straży, ale w tych godzinach nie było baneru na krzyżu.

Giewont - nielegalne banery i flagi

Co ciekawe, to już trzeci przypadek w tym roku, gdy nielegalnie powieszono coś na krzyżu na Giewoncie.

9 lipca, przed wyborami prezydenckimi, zawisł tam również baner wyborczy Andrzeja Dudy, a 15 sierpnia tęczowa flaga LGBT. Nikt za tamte zdarzenia nie został ukarany, ponieważ nie ustalono sprawców.