Ten kraj to nie tylko rajskie plaże. Teraz jest doskonały moment, aby tam lecieć
Tajlandia to idealny kierunek na ucieczkę przed zimą oraz pierwsze spotkanie z Azją Południowo-Wschodnią. Właśnie teraz panują tam warunki gwarantujące komfortowe zwiedzanie oraz plażowanie. Co więcej, po pandemicznej przerwie znów dolecimy tam czarterami bezpośrednio z Polski.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Tajlandia to idealne miejsce dla tych, którzy marzą o egzotyce i wypoczynku w ciepłych krajach, kiedy na naszym kontynencie temperatury nie sprzyjają plażowaniu. Nic dziwnego, że kraj ten jest popularny wśród podróżników, także Polaków.
— Po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa i związanymi z nią ograniczeniami, Tajlandia powróciła do programów biur podróży. Turyści mogą wybierać spośród ofert wycieczek do prowincji Krabi, nad Wybrzeże Andamańskie, na wyspę Phuket czy do Bangkoku. Największą popularnością cieszą się wycieczki z bezpośrednimi połączeniami lotniczymi realizowanymi z dwóch polskich portów: Warszawy i Katowic — mówi Agata Biernat z Wakacje.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Tajlandia kusi rajskimi plażami. Był tam nawet Makłowicz
Choć Tajlandia to nie tylko rajskie plaże, to jednak właśnie one przyciągają wielu turystów. Jeśli wybierzemy się do Bangkoku, w okolicy znajdziemy m.in. uroczą wysepkę Koh Si Chang oraz nieco popularniejszą Koh Samet. Z kolei ci, którzy stawiają na wypoczynek w słynnym kurorcie Pattaya powinni skierować swoje kroki na plażę Phra Tam Nak i położoną niedaleko wyspę Wyspa Koh Larn.
Wyjątkowym miejscem na mapie Tajlandii jest też Railay znany również jako Rai Leh, czyli mały półwysep pomiędzy miastem Krabi i Ao Nang, który odwiedził ostatnio Robert Makłowicz. Można na niego dotrzeć jedynie łodziami. Ze względu na brak samochodów i izolację od reszty lądu można się tam poczuć jak na wyspie. Przez wielu półwysep uważany jest za prawdziwy cud natury i klejnot dostępny jedynie dla tych, którym niestraszne trudności w dotarciu do tego miejsca.
ROBERT MAKŁOWICZ TAJLANDIA odc.120 „Uroki andamańskich plaż”.
To trzeba zobaczyć w Tajlandii
Choć, aby zwiedzić Tajlandię wzdłuż i wszerz potrzeba sporo czasu, to jest tam kilka miejsc, które warto zobaczyć na żywo nawet podczas krótkich wakacji. W Bangkoku — czyli stolicy — zachwycają Szmaragdowy Budda oraz Wielki Pałac Królewski. Miasto polecamy eksplorować nie tylko pieszo, ale również wybierając się na przejażdżkę tuk tukiem czy rejs łodzią. Szukającym nieoczywistych miejsc rekomendujemy odwiedziny wyspy Koh Kret.
Bez wątpienia warta odwiedzin jest też dawna stolica kraju Ayutthaya, która od XIV do XVIII wieku była jednym z najbogatszych i najpotężniejszych ośrodków miejskich w Azji. Od Bangkoku dzieli ją zaledwie 100 km. Oczywiście miłośnicy przyrody mają w Tajlandii do wyboru wiele ciekawych terenów, m.in. park narodowy Khao Sok, gdzie zobaczymy pozostałości lasów tropikalnych, czy park narodowy Erawan z zachwycającym wodospadem.
Kiedy warto wybrać się do Tajlandii?
Mimo że Tajlandia jest kierunkiem całorocznym, szczyt sezonu przypada tam na okres od listopada do marca. Pogoda jest wtedy idealna, nie trzeba martwić się ani o opady deszczu, ani o mordercze upały.
— W tym czasie warto wybrać się szczególnie na wschodnie wybrzeże lub do południowej części, po stronie Morza Andamańskiego, by cieszyć oczy przepięknymi piaszczystymi plażami i tropikalną roślinnością. W ofercie biur podróży znajdziemy wyjazdy o różnej długości i różnym standardzie pobytu. Możemy polecieć na siedem, 11, 12 lub 14 dni, do hotelu trzy-, cztero- lub pięciogwiazdkowego, ze śniadaniem, dwoma posiłkami bądź w formule all inclusive — mówi Agata Biernat z Wakacje.pl.
Urlop w Tajlandii. Ceny? Od 4,6 tys. zł
Ceny tygodniowych pobytów z samymi śniadaniami zaczynają się od ok. 4,6 tys. zł za osobę. Jeśli chcemy wypoczywać w formule all inclusive, to czeka nas wydatek co najmniej 5,8 tys. zł za osobę.
Z kolei za siedmiodniową wycieczkę objazdową (ze śniadaniami w cenie) po Tajlandii zapłacimy ok. 5 tys. zł. Jeśli zdecydujemy się na dwutygodniowy wyjazd (tydzień zwiedzania i tydzień wypoczynku) to wydamy co najmniej 7 tys. zł.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.