Tłumy w ogrodach zoologicznych. W weekend przeżywały oblężenie
Po zimowej przerwie do polskich ogrodów zoologicznych zawitały tłumy odwiedzających, co świetnie widać w zoo Chorzów i Opole. W miniony weekend do wizyty w tych miejscach zachęciła także piękna pogoda. To dopiero początek sezonu, a już tworzą się długie kolejki.
Zoo Opole - wyspa Bolko wypełniona po brzegi samochodami
Jednym z ogrodów zoologicznych, który w weekend 8-9 maja nie mógł narzekać na brak gości, jest ten na wyspie Bolko. Magnesem przyciągającym ludzi jest nowa atrakcja opolskiego zoo - wybieg dla lwów i tygrysów wraz z wielkimi kotami, które tam zamieszkały.
"Przez sobotę i niedzielę (8-9 maja) zwierzęta oglądało ponad 10,5 tys. osób. Tylko w niedzielę ogród zwiedziło ponad 8,9 tys. osób, co jest absolutnym rekordem, jeśli chodzi o dzienną liczbę zwiedzających" – przekazały władze zoo Opole.
Wybieg, który kosztował prawie 10 mln zł, to aktualnie największa atrakcja turystyczna Opola. Wielkie koty mają ściągnąć do zoo i miasta rzeszę turystów z regionu. Problem w tym, że na taki najazd odwiedzających nie jest przygotowana wyspa Bolko.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zoo Opole – zbyt mała liczba miejsc parkingowych
Liczba miejsc parkingowych na wyspie jest niewielka, więc kierowcy zostawiają samochody tam, gdzie się da. Można się spodziewać, że w najbliższych miesiącach taka sytuacja będzie się powtarzać – aż do momentu udostępnienia gościom nowych miejsc postojowych.
Jak informuje opole.wyborcza.pl, miasto planuje zbudować nowy parkingu na kilkaset miejsc przy ul. Krapkowickiej. Jednak ma on powstać dopiero w przyszłym roku. Jednym z pomysłów jest zachęcanie turystów do przyjeżdżania komunikacją zbiorową. W przypadku innych miast - pociągiem lub autobusem, natomiast jeśli chodzi o mieszkańców Opola - autobusem MZK.
Śląski Ogród Zoologiczny – nowa atrakcja przyciągnęła tłumy
Długa kolejka ustawiła się także w niedzielę, 9 maja, przed bramą do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie. Już przed południem w wężyku po bilety wstępu stała co najmniej setka osób. "Tak jak można było przypuszczać. Dzisiaj armagedon" - napisał na jednej z facebookowych grup internauta Marcin, który opublikował też wideo gigantycznej kolejki.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Portal chorzow.naszemiasto.pl wyjaśnia, że tłum gości pojawił się przed atrakcją w związku z długo oczekiwanym powrotem pingwinów. "W tym roku wiosna jest wyjątkowo chłodna, dlatego powrót pingwinów znacząco się opóźnił" - wyjaśniła obsługa zoo.
I w przypadku tego ogrodu, to właśnie pogoda sprzyjała spacerom po parku. Temperatura w Katowicach sięgała ponad 20 st. C.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zoo Chorzów – pingwiny wróciły po 43 latach nieobecności
Przedstawiciele Śląskiego Ogrodu Zoologicznego chwalą się długo oczekiwaną atrakcją - pingwinami Humboldta, które znów można oglądać po 43 latach nieobecności.
"Pingwiny Humboldta są gatunkiem zamieszkującym wybrzeża Peru i Argentyny w rejonie występowania chłodnego prądu Humboldta. Zimą klimat w tym rejonie jest zdecydowanie cieplejszy niż w Polsce, a temperatura nie spada poniżej zera. Z tego względu nasze pingwiny nie są przystosowane do mroźnych polskich warunków. Zimę spędziły we wnętrzu ogrzewanego budynku" - informuje Śląski Ogród Zoologiczny.
Źródło: opole.wyborcza.pl, chorzow.naszemiasto.pl