Tradycja, historia, jedność, kombinowanie, krzyż i tęcza. Brytyjczyk o Polsce trafnie, jak mało kto
10 lat temu spotkał Polkę w Londynie i wpadł po same uszy. Myślisz, że to historia, jakich wiele? Tak i nie. Patrick Ney 7 lat temu przeprowadził się do Polski i dziś promuje nasz kraj, jak mało kto. Prowadzi bloga i nagrywa filmy o Polsce i naszym języku. Poznajcie Paddisława Wędrowniczka.
Tradycja, historia, jedność, gościnność, kombinowanie, krzyż, tęcza, ciepłe mieszkanie, dobry chleb – to tylko kilka słów, którymi Patrick opisuje Polskę w jednym ze swoich filmów. Trwające prawie 3 minuty wideo to w zasadzie wiersz, w którym Patrick w emocjonalny sposób wymienia słowa i zwroty kojarzące mu się z Polską. Pozytywne i negatywne, ale bądź, co bądź trafne. "Obcokrajowiec nas zrozumiał. 100 proc. prawda" – komentuje jeden z internautów.
W innym wideo Patrick stwierdza, że Polska jest zimna, nudna i nic się tu nie dzieje. Ale to prowokacja, bo Brytyjczyk bez ogródek przyznaje, że Polska to jego dom i tu czuje się lepiej niż gdziekolwiek indziej.
Patrick wspólnie z dziewczyną przyjeżdżali do Polski co kilka miesięcy. - Wąsy, stare budynki, budki na ulicach, bigos i kotlety oraz 21 sposobów na powiedzenie cyfry 2 – wszystko to było dla mnie dziwne, ale intrygujące – mówi w rozmowie z WP Patrick. – W 2010 roku podjęliśmy decyzję o przeprowadzce. Przez pierwszy rok było mi ciężko, bo choć uczyłem się języka, to prawie nie mówiłem po polsku. Pracowałem w ambasadzie i byłem nauczycielem angielskiego. W końcu wziąłem się za siebie. Rozmawiałem z ludźmi, słuchałem jak inni konwersują w autobusach czy tramwajach. Czasem prowadziłem ze sobą totalną wojnę, ale się opłaciło. Dlatego mam tyle szacunku dla imigrantów, bo wiem, jak jest trudno, a Anglicy często tego nie rozumieją.
Prawdziwa miłość do... kraju
I choć miłość do dziewczyny przeminęła, to w Polsce zakochał się bez pamięci i został. W końcu poznał Maję, która dziś jest jego żoną, a z Patricka przeistoczył się w Paddisława Wędrowniczka – pod tym pseudoniem założył bloga, na którym pisze po polsku i publikuje filmy o kraju, w którym żyje. – Kocham Polskę i chcę, żeby inni też ją kochali, bo mamy słabą reputację międzynarodową – dodaje. – Ale moim celem jest nie tylko promocja kraju, chcę też walczyć z kompleksami Polaków. Przecież ten kraj ma mnóstwo zalet, tradycji i jest przepiękny.
Jego zdaniem Polska to skarbnica ciekawych miejsc. – Mi osobiście lepiej was zrozumieć pomogło, gdy zacząłem jeździć po kraju. Teraz mogę powiedzieć, że Polskę znam dobrze – od Wałbrzycha po Koszalin - mówi. - Mamy góry, lasy Bałtyk, Białowieżę, tajemnicze tunele i interesującą historię. Sam uwielbiam kilka miast, plaże i lasy, ale jeśli już muszę wybrać, to moim zdaniem Wrocław to prawdziwy skarb wśród polskich miast. Jest tam mniej ludzi niż w Krakowie, a ładniej niż w Poznaniu.
Patrick w sieci
Wpisy i filmy Patricka niosą się po sieci i trafiają za granicę. – CNN, BBC czy agencje marketingowe – wszyscy robią kampanie, nagrywają filmy dronami, pokazują lasy i jeziora – to już oklepane. Ja robię ludzkie filmy i pewnie dlatego trafiają do ludzi – mówi. – Moje wideo pod prowokacyjnym tytułem "Polska jest zimna i nudna" w tydzień miało 1 mln odsłon. Większość wyświetleń była spoza kraju, a odzew był mega pozytywny.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Patrick raz na jakiś czas odwiedza Wielką Brytanię, ale przyznaje, że czuje się tam dziwnie. – Teraz jestem tam obcokrajowcem. Do większości spraw mam polskie podejście – mówi. – Brytyjczycy są jacyś dziwni… dużo chodzą i jedzą kanapeczki (śmiech). Poza tym ich domy są zimne. Z radością wracam do Polski, bo tu jest mój dom i rodzina – córka i żona.
Jest dom i rodzina, to będzie i obywatelstwo?. – Mieszkam tu i żyję, chcę głosować i chcę być prawdziwym obywatelem – mówi. – Proces trwa, w urzędach byłem już kilka razy i cały czas muszę donosić jakieś dokumenty. Myślę, że w przyszłym roku wszystko zakończy się pozytywnie.