Trasa dla zaawansowanych. Szczyrk - Szczyrk Biła
Długa, ale ciekawa trasa dla zaawansowanych wokół doliny Żylicy, prowadząca przez najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Możliwość ułatwienia trasy przez wyjazd kolejką na szczyt Skrzycznego. W rejonie Skrzycznego i Malinowa liczne widoki z hal i wyrębów, natomiast na odcinku między przełęczami Salmopolską i Karkoszczonka widoki z licznych polan.
Trasa: Szczyrk – Przełęcz Salmopolska – Szczyrk Biła (8.00h, 22 km)
Długa, ale ciekawa trasa wokół doliny Żylicy, prowadząca przez najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Możliwość ułatwienia trasy przez wyjazd kolejką na szczyt Skrzycznego (w zimie jest to konieczne, gdyż wyjście na szczyt od strony Szczyrku nie jest możliwe, ze względu na krzyżowanie się szlaków z trasami zjazdowymi). W rejonie Skrzycznego i Malinowa liczne widoki z hal i wyrębów, natomiast na odcinku między przełęczami Salmopolską i Karkoszczonka widoki z licznych polan. Po drodze schronisko PTTK na Skrzycznem oraz prywatne schronisko „Chata Wuja Toma” na przełęcz Karkoszczonka. Istnieje możliwość skrócenia trasy przez jej zakończenie na Przełęczy Salmopolskiej.
Wycieczkę zaczynamy przy skrzyżowaniu u wylotu doliny Biłej, koło mapy szlaków i drogowskazów. Kilkaset metrów poniżej znajduje się dworzec PKS. Można tu dojechać bardzo licznymi kursami z Bielska-Białej, a także autobusem z Katowic. W pobliżu znajdują się liczne parkingi.
Zaczynamy trasę przy wylocie doliny Biłej w centrum Szczyrku, kierując się niebieskim szlakiem w górę doliny Żylicy. Tutaj znajduje się rwnie pocztek szlaków: niebieskiego i zielonego na Siodło pod Klimczokiem (ok. 1 godz. 15 min)
Mijamy stację benzynową, niedługo potem szlak skręca w lewo, w górę doliny potoku Dunacie. Możemy też wybrać dużo łatwiejszy wariant wyjeżdżając kolejką na szczyt Skrzycznego, wtedy idziemy jeszcze kilkaset metrów w górę Żylicy i skręcamy do widocznej z oddali dolnej stacji.
Kolejka powstała w latach 1958- 59 i jest najdłuższą kolejką krzesełkową w Beskidzie Śląskim. Na odcinku około trzech kilometrów (ze stacją przesiadkową na Hali Jaworzyna) pokonuje różnicę wysokości około 700 metrów. Jeżeli wybierzemy wariant pieszy, po skręcie w lewo idziemy w górę dolinki i zaraz za mostkiem na potoku skręcamy w ścieżkę, pnącą się ostro w górę stoku. Idziemy częściowo lasem, częściowo polanami, mijając po drodze pojedyncze zabudowania. Przechodzimy pod kolejką krzesełkową i osiągamy polanę Hondraski.
Stąd już niedaleko do hali Jaworzyny, gdzie znajduje się pośrednia stacja kolejki krzesełkowej. My nie dochodzimy do niej, tylko skręcamy w lewo i dalej pniemy się w stronę Skrzycznego, przekraczając wyczynową trasę zjazdową. Jest to jedyna w polskich Beskidach trasa narciarska, posiadająca licencję FIS na rozgrywanie wszelkich konkurencji w narciarstwie alpejskim. Trasa ta posiada długość 2800 metrów i różnicę wysokości 650 metrów.
W tym miejscu dochodzi do nas szlak zielony – inny wariant podejścia ze Szczyrku na Skrzyczne, prowadzący przez Halę Podskrzyczeńską (ok. 1 godz. 15 min) oraz czerwony szlak do Buczkowic (ok. 1 godz. 30 min). Stromo podchodząc częściowo odkrytym terenem docieramy pod szczyt (1257 m n.p.m.), gdzie znajduje się górna stacja kolejki krzesełkowej oraz schronisko PTTK. Obiekt wzniesiony w latach międzywojennych, przez prywatnego niemieckiego właściciela, z uwagi na swój pudełkowaty kształt do niedawna był jednym z najbrzydszych schronisk w Beskidach.
Obecnie, po przebudowie pod koniec lat dziewięćdziesiątych, polegającej między innymi na nadbudowaniu dwuspadowego dachu, prezentuje się znacznie lepiej. Ze szczytu rozpościera się bardzo ciekawy widok na otoczenie leżącej u naszych stóp Kotliny Żywieckiej. Na północy widzimy masyw Klimczoka, trochę dalej Beskid Mały z Czuplem , na północnym wschodzie Leskowiec oraz Łamaną Skałę. Na południowym wschodzie dominują Babia Góra oraz Pilsko i Romanka, a przy lepszej widoczności dostrzec można Tatry. Na szczyt dochodzi szlak niebieski od strony południowej – z Ostrego (ok. 1 godz. 30 min). Skrzyczne jest bardzo charakterystycznym szczytem nie tylko dzięki swej wyniosłości, ale także dzięki widocznemu z daleka potężnemu masztowi przekaźnikowemu.
Ze Skrzycznego kierujemy się zielonym szlakiem prowadzącym grzbietem w kierunku zachodnim. Grzbiet jest bardzo łagodny, wylesiony. Część terenu stanowi dawna hala pasterska – Hala Skrzyczeńska, część wyręby powstałe na skutek usychania drzewostanów osłabionych przez zanieczyszczenia napływające nad Beskid Śląski z niedalekich ośrodków przemysłowych (zarówno po polskiej, jak i po czeskiej stronie granicy). Ten odkryty teren umożliwia widoki zarówno na północ, na otoczenie doliny Żylicy, jak i na południe, w kierunku Baraniej Góry. Po ok. 2 km osiągamy mało wybitny szczyt Małego Skrzycznego, na które wyprowadza system wyciągów orczykowych z doliny Żylicy. Dalszy odcinek trasy pokonujemy już lasem, bez większych różnic wysokości mijając prawie niewidoczną w terenie kulminację Kopy Skrzyczeńskiej. Następnie krótkim, stromym podejściem zdobywamy Malinowską Skałę (1152 m n.p.m.) – zalesiony wierzchołek z charakterystyczną wychodnią piaskowcową.
Tu opuszczamy zielony szlak, prowadzący na południe w stronę Baraniej Góry (ok. 3 godz. 30 min.) i kierujemy się na północ, szlakiem czerwonym. Droga prowadzi najpierw dość stromo w dół przez przerzedzony las, po kilkuset metrach wypłaszcza się, z lewej strony dochodzi niebieski szlak łącznikowy, omijający szczyt Malinowskiej Skały od południa (ok. 15 min. do głównego grzbietu). Poruszamy się teraz odkrytym terenem, przez wyręby, podchodzimy na szczyt Malinowa (1117 m n.p.m.). Niedaleko szlaku znajduje się jedna z dłuższych w Beskidach jaskiń – Jaskinia Malinowska, do niedawna jej znaczna część była dostępna dla przeciętnie sprawnego turysty. Jaskinia ta znana jest również jako Jaskinia Ondraszka, najsłynniejszego beskidzkiego zbójnika, który według podań ludowych tu miał mieć swą kryjówkę. Ze szczytu Malinowa odchodzi szlak zielony do Szczyrku Soliska (ok. 1 godz.), w dolnej części pokrywa się on z trudną trasą zjazdową. My schodzimy łagodnie w kierunku Przełęczy Salmopolskiej.
Przełęcz ta (934 m n.p.m.) jest najwyższym punktem w Beskidzie Śląskim, gdzie można dojechać samochodem. Prowadzi przez nią szosa ze Szczyrku do Wisły, ukończona w roku 1968. Na samej przełęczy znajduje się kilka punktów gastronomicznych, odjeżdżają stąd nieliczne autobusy zarówno do Szczyrku jak i Wisły. Od strony Szczyrku pod przełęcz podchodzą porozrzucane zabudowania osiedla Salmopol, założonego w XVII wieku przez uciekających przed prześladowaniami religijnymi mieszkańców Śląska Cieszyńskiego. Przełęcz Salmopolska znana też była pod nazwą „Biały Krzyż”, pochodzącą od stojącego na niej dużego, drewnianego, pomalowanego na biało krzyża. Odchodzi stąd na zachód żółty szlak do centrum Wisły (ok. 2 godz. 30 min) Po wyruszeniu z Przełęczy Salmopolskiej kierujemy się prawie płaskim grzbietem przez las w stronę Kotarza. Półtora kilometra dalej dochodzimy do szczytu Grabowej (940 m n.p.m.), gdzie dochodzi do nas czarny szlak z Brennej Centrum przez Stary Groń (ok. 2 godz.).
Po przejściu kolejnego 1,5 km osiągamy wierzchołek Kotarza (985 m n.p.m.) z rozległą polaną i malowniczym osiedlem rozrzuconym na południowym stoku. Przed szczytem oddziela się szlak niebieski do Brennej Hołcyny (ok. 1 godz. 30 min). Teraz czeka nas kolejny odcinek bez większych różnic wysokości, porośnięty w większości bukowym lasem. Po osiągnięciu szczytu Hyrcy (929 m n.p.m.), na który wyprowadza wyciąg narciarski z Brennej Węgierski, czeka nas krótkie, ale strome zejście przez młody świerkowy las. Idziemy teraz skrajem lasu i ciągu polan opadających w kierunku Szczyrku, z widokiem na masyw Skrzycznego, pięknie prezentuje się stąd głęboka dolina Żylicy uchodząca do szerokiej, płaskodennej Kotliny Żywieckiej. Pod grzbiet podchodzą zabudowania osiedla Migdały, a polana, którą teraz wędrujemy nosi nazwę Piekowskie. Wchodzimy ponownie w las, trawersując od zachodu szczyt Beskidu (uwaga, zwłaszcza zimą lub we mgle – miejsce skrętu szlaku w trawers jest stosunkowo słabo oznaczone i dość mylne orientacyjnie)
schodzimy na przełęcz Karkoszczonka (729 m n.p.m.).
Spod przełęczy Karkoszczonka do doliny Biłej prowadzi naturalny tor saneczkowy. Na skraju polany poniżej przełęczy znajduje się prywatne schronisko „Chata Wuja Toma”, dawna chatka studencka. Na samej przełęczy spotykamy żółty szlak prowadzący z Brennej (ok. 45 min), natomiast czerwony szlak na wprost prowadzi na Siodło pod Klimczokiem (ok. 45 min) My schodzimy żółtym szlakiem w prawo, do doliny Biłej, gdzie na przystanku PKS kończy się nasza wędrówka. W tym miejscu napotykamy zielone znaki szlaku na Klimczok (ok. 45 min). Można stąd zjechać do centrum Szczyrku autobusem lub przejść asfaltową szosą ok. 1,5 km do głównej drogi w dolinie Żylicy.
_ Źródło: Bezdroża _