Turystka z Polski oszukana. Wynajęła apartament, który nie istnieje
Mieszkanka Kielc padła ofiarą oszustów noclegowych. Kobieta straciła 1100 euro po tym jak zapłaciła za apartament w Portugalii. Okazało się, że obiekt nie istnieje.
To miały być wakacje marzeń. 30-letnia mieszkanka Kielc chciała wyjechać na urlop do Portugalii. Znalazła ofertę apartamentu na wynajem i skontaktowała się z rzekomym właścicielem.
Wynajęła apartament, który nie istnieje
Jak powiedziała policji, ustaliła warunki wynajmu i wykonała przelew na kwotę 1100 euro (5000 zł) na wskazane konto.
- Niestety, po przekazaniu płatności pokrzywdzona straciła kontakt z rzekomym oferentem. Po pewnym czasie poprosiła swojego znajomego, przebywającego w Portugalii o pomoc w sprawie. Wówczas wyszło na jaw, że wskazany w ofercie adres apartamentu w ogóle nie istnieje – powiedział PAP podkom. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Policja apeluje o rozsądek
Podobne oszustwach mają miejsce od kilku miesięcy i w Polsce i dotyczą głównie apartamentów w górach. Policjanci nieustannie apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas korzystania z ofert internetowych.
- W takich przypadkach warto korzystać z potwierdzonych, autentycznych portali, oferujących pośrednictwo przy wynajmie mieszkań czy apartamentów. Koniecznie powinniśmy także sprawdzić m.in. opinie, by w ten sposób wyeliminować ryzyko oszustwa – zaznaczył podkom. Macek.