Turystyka po koronawirusie. Co z all inclusive?
Przedstawiciele tureckiej branży turystycznej twierdzą, że po kryzysie związanym z epidemią koronawirusa system all inclusive nie będzie już tak atrakcyjny jak kiedyś. Turyści będą bardziej ostrożni niż kiedykolwiek.
Powołując się na doniesienia tureckiej agencji informacyjnej Anadolu Ajansı, niemiecki portal branżowy Tourexpi napisał, że przedstawiciele tureckiej branży turystycznej uważają, że nawet po ustaniu pandemii turyści będą się obawiać dużych skupisk ludzkich.
Wakacje już nie będą takie same
Jak tylko będzie to możliwe, turyści na pewno będą chętnie jeździć na wakacje w ulubione miejsca, ale będą ostrożni jak nigdy dotąd.
Prezes instytutu World Tourism Forum, Bulut Bağcı, uważa, że ludzie będą podróżować nie tylko w wakacje, ale także poza sezonem, by uniknąć tłumów na plażach czy w hotelach. A to może sprawić, że w niektórych miejscach sezon się wydłuży.
Bağcı ma też ciekawą teorię odnośnie wyżywienia. Uważa, że na atrakcyjności straci ulubiona dotychczas przez turystów forma, dzięki której zawsze można było sporo zaoszczędzić. – Do tej pory klienci chętnie korzystali z bufetu lub opcji all inclusive. Teraz to się zmieni, bo mogą bać się tłoku, korzystania z tych samych sztućców i w efekcie zarażenia – twierdzi.
Ponadto prezes uważa, że bufety od zawsze generowały spore straty w jedzeniu. Dlatego to dobry moment na zmianę oferty hoteli.
Bağcı dodał, że personel pracujący w hotelowych restauracjach będzie odtąd okresowo testowany pod kątem chorób zakaźnych, a obecność lekarza w hotelach będzie wymagana.
Koronawirus w Turcji
W Turcji dotychczas odnotowano ponad 110 tys. przypadków zarażenia koronawirusem, w tym 2800 śmiertelnych i i 29 tys. ozdrowień.
Źródło: Daily Sabah/ Rp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl