Tydzień w Emiratach za 1463 zł? To możliwe!
Znaleźliśmy dla was rewelacyjną ofertę – tygodniowy pobyt ze śniadaniami w Fudżajrze, która słynie z najpiękniejszych plaż w całych ZEA. Wylot 7 maja z Katowic, pogoda gwarantowana, a cena bezkonkurencyjna.
Słysząc o ZEA, myślicie: Dubaj? Błąd. Ten kraj ma do zaoferowania znacznie więcej niż najwyższy na świecie hotel Burdż Chalifa, największe centrum handlowe Mall of Emirates i inne atrakcje skoncentrowane wokół mekki przepychu i luksusu.
Słysząc o ZEA, myślicie: to nie na moją kieszeń? Kolejny błąd. Ten kraj już dawno przestał być zarezerwowany wyłącznie dla gości z wypchanymi portfelami. Obecnie jest w zasięgu ręki niemal każdego turysty, a najlepszym tego potwierdzeniem jest oferta, którą dziś dla was znaleźliśmy. 1463 zł za 7 dni – tyle samo, a często więcej, zapłacicie za popularną Grecję czy Hiszpanię. Ba, nawet za tygodniowe wczasy nad Bałtykiem. Przy czym w Fudżajrze pogoda nie zawiedzie – w maju możecie spodziewać się pełnego słońca i 30 st. C. A pływanie w Oceanie Indyjskim i podglądanie podwodnego życia tamtejszych koralowców gwarantuje niezapomniane doznania. Kryształowo czysta woda wschodniego wybrzeża jest rajem dla fanów nurkowania i snurkowania.
Czego jeszcze możecie spodziewać się podczas urlopu w Fudżajrze? Przede wszystkim wysokiego standardu hoteli (przestronne, czyste pokoje to podstawa) i przemiłej obsługi. Znakomitych, długich i szerokich plaż omywanych przez szmaragdowe wody Zatoki Osmańskiej, z widokiem na malownicze góry Hadżar. Możliwości zwiedzania, których jest co nie miara. Od najstarszego (i jednocześnie najmniejszego)w kraju meczetu Badija, przez zabytkowe i pięknie położone forty, po słynące z wód mineralnych miasteczko Masaf. Wstęp do atrakcji turystycznych i komunikacja miejska w większości przypadków kosztują tyle, co w Polsce.
A gdybyście jednak poczuli, że jednak zobaczyć Dubaj, to też mamy dobrą wiadomość. Od Fudżajry jest on oddalony zaledwie o ok. 120 km, nic więcnie stoi na przeszkodzie, by odwiedzić i ten emirat. Powodów, dla których warto 7 maja wyruszyć do ZEA, jest wiele. Ale nie ma czasu, by wyliczyć je wszystkie – trzeba się spieszyć, by ktoś nie sprzątnął nam sprzed nosa tak fantastycznej okazji.