Ukryta perła najtańszej riwiery Europy. Rajskie plaże i boska woda
To od lat jedno z najczęściej wybieranych przez Polaków miejsc na wakacje. Kusi pięknymi piaszczystymi plażami oraz bardzo konkurencyjnymi cenami, którym zawdzięcza określenie "najtańsza riwiera Europy". Bułgaria to jednak nie tylko słynne Złote Piaski czy Słoneczny Brzeg, ale też rzadziej odwiedzane kurorty. Zapraszamy do niedocenianej perełki wybrzeża Morza Czarnego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Bułgaria cieszy się od lat niezmiennie dużym zainteresowaniem Polaków, którzy chętnie spędzają tutaj swój letni urlop. Najwięcej turystów przyciąga w lipcu i sierpniu, gdy w czarnomorskich kurortach jest najwięcej dni słonecznych, a termometry wskazują do 30 st. C.
Bułgaria - najtańsza riwiera Europy
- Wielu Polaków wybiera na swój wakacyjny urlop Bułgarię z co najmniej kilku powodów - mówi Agata Biernat z Wakacje.pl. - Wybrzeże Morza Czarnego kusi długimi plażami z miękkim piaskiem i łagodnym zejściem do morza oraz położonymi często w pierwszej linii brzegowej hotelami. Szeroka baza noclegowa w dwóch najpopularniejszych regionach - Słonecznym Brzegu i Złotych Piaskach - umożliwia zarówno rodzinny wypoczynek w resortach z opcją all inclusive i atrakcjami dla najmłodszych oraz w mniejszych obiektach, dla turystów, którzy są nastawieni na zwiedzenie i korzystanie z miejskich rozrywek.
Dodatkowo Bułgaria uchodzi też za jedną z tańszych opcji na zagraniczne wakacje. Tygodniowy urlop w hotelu z formułą all inclusive w czerwcu to koszt od 1800-2000 złotych od osoby. Kolejną zaletą jest krótki lot (z Warszawy do Warny dolecimy w mniej niż dwie godziny) i rozbudowana siatka połączeń lotniczych z Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Kawarna - ukryta perełka bułgarskiego wybrzeża
- Osoby decydujące się na spędzenie urlopu w Bułgarii najczęściej wybierają najpopularniejsze kurorty: Słoneczny Brzeg, Sozopol, Primorie czy Złote Piaski, które wyróżniają się nie tylko pięknymi plażami i krajobrazami, ale też szeroko rozwiniętym zapleczem rozrywkowym - przyznaje Agata Biernat.
Jeśli jednak od wakacji oczekujemy przede wszystkim spokojnego wypoczynku, warto postawić na mniej znane miejsca, ale znajdujące się niedaleko znanych kurortów, tak jak oddalona o około 30 km od Albeny i około 40 km od Złotych Piasków Kawarna. Szybko dotrzemy tam z lotniska, a na miejscu będziemy rozkoszować się ciszą i spokojem, a także obłędnymi widokami.
Oglądając zdjęcia z Kawarny, można odnieść wrażenie, że to Grecja czy Chorwacja. Turkusowa woda kontrastuje tu z bielą przybrzeżnych klifów, a roślinność o soczystych barwach dodaje krajobrazowi uroku.
Kilkanaście km od Kawarny znajduje się malowniczy przylądek Kaliakra, którego nazwa oznacza "cudowny przylądek". Charakteryzuje się stromymi klifami, wiszącymi nawet 70 m nad lustrem wody. Można tu podziwiać ruiny m.in. murów obronnych czy rzymskich łaźni. Kaliakra była świadkiem kilku historycznych bitew morskich.
Piękno krajobrazu uzupełniają jaskinie i groty, a także malowniczy kanion, na końcu którego znajduje się przepiękna plaża - charakterystyczna Bolata Beach.
- Dodatkowym atutem może być to, że cena urlopu w miejscach poza popularnymi kurortami bywa bardziej konkurencyjna - zapewnia Agata Biernat.
Za tygodniowe wczasy all inclusive w czterogwiazdkowym hotelu w Kawarnie zapłacimy w maju 1650 zł za osobę.
Iwona Kołczańska, dziennikarka Wirtualnej Polski
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.