Urokliwe miasteczko w Luksemburgu. Potężne zamczysko i Polacy w starym kinie

Luksemburg pod względem powierzchni jest 120 razy mniejszy od Polski. Przejechanie kraju wzdłuż i wszerz nie stanowi problemu. Korzystanie z miejskiej komunikacji na terenie całego księstwa jest bezpłatne także dla turystów. Postanowiłam skorzystać z okazji i wyruszyć do klimatycznego miasteczka Vianden słynącego z okazałego zamku na wzgórzu oraz pamiątek po francuskim pisarzu Victorze Hugo.

Nad miasteczkiem Vianden góruje potężny zamek
Nad miasteczkiem Vianden góruje potężny zamek
Źródło zdjęć: © WP | Karolina Laskowska
Karolina Laskowska

21.08.2023 | aktual.: 21.08.2023 14:21

Luksemburg nie należy do popularnych kierunków turystycznych wybieranych przez Polaków. Niewielkie księstwo o powierzchni 2586 km kw. - wciśnięte pomiędzy Belgię, Francję i Niemcy - jeśli bywa odwiedzane przez zagranicznych turystów, to głównie podczas dłuższego pobytu u większych sąsiadów.

Złośliwi mówią, że oprócz banków i instytucji unijnych nic tu nie ma, więc po co w ogóle się zatrzymywać. Chciałam przekonać się, czy mają rację i na przekór negatywnym opiniom pojechałam na weekend docelowo właśnie do Luksemburga.

Po pobycie w mieście Luksemburg (państwo i jego stolica noszą tę samą nazwę) i oddalonym od niego o niespełna 30 km malowniczym miasteczku Vianden wiem, że podróżnicze ryzyko się opłaciło. Faktycznie nie jest to kierunek na długą wyprawę, ale moim zdaniem na krótki wypad sprawdza się idealnie. Historyczne budowle ukryte wśród roślinności wyglądają jak z bajki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zacznijmy przygodę z Wielkim Księstwem Luksemburga od kilkugodzinnego spaceru po niepozornym Vianden!

Niektóre drogi w miasteczku Vianden są naprawdę strome
Niektóre drogi w miasteczku Vianden są naprawdę strome© WP | Karolina Laskowska

Dojazd do Luksemburga i Vianden

Z Polski do stolicy Luksemburga najłatwiej dostać się liniami lotniczymi LOT. Bezpośredni lot trwa około dwóch godzin. Bardziej budżetową opcją jest podróż Ryanairem z Berlina. Przy odrobinie szczęścia uda się upolować stamtąd bilet z bagażem podręcznym już od 70 zł w jedną stronę. Ja natomiast zdecydowałam się na nocną podróż autokarem Flixbus trasą Szczecin – Berlin – Luksemburg i z powrotem.

Dojazd do największego miasta w księstwie to dopiero połowa sukcesu. By dotrzeć do Vianden, trzeba poświęcić dodatkową godzinę na łączony przejazd koleją oraz autobusem. Polecam udać się najpierw pociągiem z miasta Luksemburg do stacji Ettelbruck, gdzie można przesiąść się do autobusów, np. nr 180 i 181 jadących bezpośrednio do Vianden. Aktualny rozkład połączeń można znaleźć na stronie internetowej mobiliteit.lu.

Choć na pierwszy rzut oka trasa Luksemburg – Vianden może wydawać się trochę skomplikowana, to w rzeczywistości łatwo ją pokonać. Komunikacja miejska jest zazwyczaj punktualna i co ważne, darmowa również dla zagranicznych gości korzystających z przejazdów w drugiej klasie po całym Wielkim Księstwie Luksemburga. Żal nie pojechać.

Majestatyczna twierdza, czyli największa atrakcja Vianden

Po dotarciu do celu przed oczami wytrwałych turystów ukazuje się w oddali imponujący zamek na zalesionym wzgórzu. Można zdecydować się na małą wspinaczkę lub skorzystać z krzesełkowej kolejki linowej, która nie zawiezie nas pod sam zamek, ale skróci drogę do zaledwie około 15 minut wędrówki. Chcąc cieszyć się jak najdłużej najlepszymi widokami, warto połączyć oba rozwiązania – w jedną stronę wjechać, a w drugą zejść ścieżką prowadzącą do centrum miasta.

Na szczyt wzgórza zamkowego można dotrzeć kolejką linową
Na szczyt wzgórza zamkowego można dotrzeć kolejką linową© WP | Karolina Laskowska

Koniecznie trzeba wejść również do zamkowych wnętrz, by poznać historię jednej z najbardziej obleganych atrakcji Wielkiego Księstwa Luksemburga. Zamek zaczęto budować prawdopodobnie około XI w., ale podobno już w V w. na tych terenach mieściła się rzymska wieża obserwacyjna. Twierdza pierwotnie stanowiła siedzibę książąt Vianden. Z czasem stała się własnością dynastii Luksemburgów i była wielokrotnie przebudowywana, a przez pewien okres pozostawała ruiną.

Zamek górujący nad Vianden robi wrażenie zarówno z zewnątrz, jak i w środku
Zamek górujący nad Vianden robi wrażenie zarówno z zewnątrz, jak i w środku© WP | Karolina Laskowska

Współcześnie odbudowany zamek z elementami romańskimi, gotyckimi i renesansowymi należy do państwa i można go zwiedzać. Bilet dla dorosłych kosztuje 10 euro (ok. 45 zł), dla osób w wieku od 13 do 25 lat 5 euro (ok. 22,5 zł), a dla dzieci od szóstego do 12 roku życia 2,50 euro (ok 10 zł). Na odwiedzających czekają m.in. komnaty i sale z eksponatami, okazały dziedziniec, centrum multimedialne, restauracja, sklep z pamiątkami.

Wewnątrz zamku można podziwiać  komnaty i ich wystrój
Wewnątrz zamku można podziwiać komnaty i ich wystrój© WP | Karolina Laskowska

Powodów do zachwytu dostarczają jednak przede wszystkim przepiękne widoki na położone poniżej miasteczko Vianden z kolorowymi kamieniczkami i przepływającą rzeką Our.

Z zamku roztaczają się piękne widoki na Vianden
Z zamku roztaczają się piękne widoki na Vianden © WP | Karolina Laskowska

Inne atrakcje malowniczego miasteczka Vianden

Choć na zielonym wzgórzu zamkowym chciałoby się pobyć jak najdłużej, to trzeba też wygospodarować trochę czasu na spacer po brukowanych uliczkach Vianden. Początkowo wydaje się nieco senną mieściną, ale to tylko pozory, bo można tam znaleźć kilka ciekawych miejsc, których nie warto przegapić.

Turyści chętnie zaglądają do muzeum poświęconego Victorowi Hugo. Nie wszyscy czytelnicy wiedzą, że autor powieści "Nędznicy" i "Katedra Marii Panny w Paryżu" mieszkał przez około 2,5 miesiąca właśnie w Vianden. W jego dawnym tymczasowym domu można obejrzeć pokój z oryginalnymi meblami oraz kolekcją dzieł literackich.

  • Warto przejść się ulicami Vianden w poszukiwaniu historii i śladów dawnych mieszkańców miasta
  • Warto przejść się ulicami Vianden w poszukiwaniu historii i śladów dawnych mieszkańców miasta
  • Warto przejść się ulicami Vianden w poszukiwaniu historii i śladów dawnych mieszkańców miasta
[1/3] Warto przejść się ulicami Vianden w poszukiwaniu historii i śladów dawnych mieszkańców miastaŹródło zdjęć: © WP | Karolina Laskowska

Miłośnicy zwiedzania mogą też odnaleźć popiersie słynnego francuskiego pisarza epoki romantyzmu, a także wstąpić do Muzeum Historii Vianden czy zabytkowego XIII-wiecznego kościoła Trójcy Świętej z krużgankami.

Kończąc jednodniową wycieczkę w niewielkim Vianden, warto udać się do restauracji lub pubu. Co ciekawe, wśród lokali w centrum miasta można odnaleźć klimatyczną klubokawiarnię prowadzoną przez naszych rodaków.

Klubokawiarnia prowadzona przez Polaków
Klubokawiarnia prowadzona przez Polaków© WP | Karolina Laskowska

Mowa o Ancien Cinéma Café-Club przy Grand Rue 23, na terenie dawnego, opuszczonego kina. Dziś to miejsce tętni życiem za sprawą licznych koncertów i innych wydarzeń kulturalnych, które przyciągają Polonię i nie tylko. Im więcej podróżuję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Polaków spotkam wszędzie – nawet w liczącym mniej niż 2 tys. mieszkańców miasteczku w Wielkim Księstwie Luksemburga.

Źródło artykułu:WP Turystyka
w podróżymiastaluksemburg
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (54)