Utknąłeś na lotnisku przez British Airways? Poznaj swoje prawa
Globalna awaria systemu informatycznego British Airways jeszcze długo będzie odbijać się czkawką władzom firmy. Na razie wiadomo, że z tego powodu tylko w sobotę aż 65 tys. pasażerów utknęło na lotniskach na całym świecie. Wśród nich są 223 osoby, które planowały rozpocząć swoją podróż z portów lotniczych Warszawa Okęcie i Kraków Balice.
Podróżni, których loty zostały odwołane lub opóźnione (powyżej 3 godzin) są uprawnieni do odszkodowania w wysokości nawet do 600 euro.
- Loty dziesiątek tysięcy pasażerów na całym świecie zostały odwołane lub znacząco opóźnione w wyniku problemów informatycznych British Airways. Przewoźnik ponosi pełną odpowiedzialność za tę sytuację, dlatego jest zobowiązany do wypłaty rekompensat. Zachęcamy do ubiegania się o odszkodowanie, które przysługują w ramach Rozporządzenia (WE) nr 261 – komentuje Christian Nielsen, dyrektor ds. prawnych w AirHelp, firmie zajmującej się odzyskiwaniem odszkodowań z podróży lotniczych.
Awaria systemu informatycznego British Airways tylko w sobotę uniemożliwiła wylot z polskich lotnisk 223 osobom – 122 z portu Warszawa Okęcie i 101 krakowskich Balic.
Jak odzyskać pieniądze?
Pasażerom British Airways zaleca się zanotowanie faktycznego czasu przybycia do miejsca docelowego. Ponadto nie warto akceptować ofert przewoźnika, obejmujących zrzeczenie się przez pasażera praw w zamian za inne świadczenia, ponieważ wówczas traci się możliwość ubiegania o odszkodowanie. British Airways jest również zobligowane do zaoferowania swoim pasażerom posiłku i napojów, a także dostępu do komunikacji – w tym dwóch rozmów telefonicznych czy e-maili – zakwaterowania i transportu (jeśli to konieczne). Jeżeli przewoźnik tego nie zrobił, to można ubiegać się o pokrycie poniesionych w tym celu kosztów po okazaniu rachunków.
Wysokość odszkodowania zależy od długości lotu i całkowitego opóźnienia w porcie docelowym. 250 euro można dostać w przypadku opóźnienia lotu na dystansie do 1,5 tys. km, 400 euro przy rejsie na ponad 1,5 tys. km (na terenie UE) i 1,5-3,5 tys. km (poza UE), a 600 euro w przypadku pozostałych rejsów.
To nie pierwsza tak duża awaria tych linii. British Airways doświadczyły podobnej sytuacji w lipcu i wrześniu 2016 roku, co również doprowadziło do poważnych opóźnień lotów.
Źródło: AirHelp
