W 2006 r. przychody hoteli w Polsce wyniosły 4,5 mld zł
Pod koniec 2006 r. przychody hoteli w Polsce wzrosną o 7-8 proc. wobec 2005 r. i wyniosą ok. 4,5 mld zł - poinformował konferencji prasowej dr Krzysztof Łopaciński z Instytutu Turystyki (IT).
_ Pod koniec 2006 r. przychody hoteli w Polsce wzrosną o 7-8 proc. wobec 2005 r. i wyniosą ok. 4,5 mld zł - poinformował na konferencji prasowej dr Krzysztof Łopaciński z Instytutu Turystyki (IT). _
Podkreślił, że od 2003 r. obserwuje się znaczny wzrost wyniku finansowego hoteli. W 2003 r. osiągnął on wartość 72,2 mln zł, a w 2004 r. wzrósł do 438,6 mln zł. Według wstępnych danych Instytutu wielkość ta powinna zostać utrzymana w latach 2005-2006.
Jak poinformował Instytut w materiałach przekazanych dziennikarzom, rynek hoteli w Polsce plasuje się na pozycji jednego z najmniej rozwiniętych w Europie. Wskaźnik liczby miejsc i pokoi w hotelach na 10 tys. mieszkańców jest jednym z najniższych w całej Europie. W latach 2000-2005 liczba miejsc hotelowych w Polsce wzrosła o ponad 30 proc. Wzrost ten nie był jednak równomierny, na przykład w województwie świętokrzyskim wyniósł on 133 proc., podczas gdy w województwie mazowieckim - bez Warszawy - 95 proc.
Sekretarz generalny Polskiego Zrzeszenia Hoteli Waldemar Błaszczuk poinformował, że w Polsce inne kategorie obiektów noclegowych nie rozwijają się i spada ich liczba. Przypomniał, że w klasyfikacji bazy noclegowej uwzględnia się 18 pozycji, m.in. pensjonaty, motele, schroniska młodzieżowe.
Zdaniem Łopacińskiego, w Polsce hotele coraz bardziej rozbudowują bazę konferencyjną, a także zaplecza rekreacyjno-wypoczynkowe, wyposażone m.in. w urządzenia poprawiające wygląd czy samopoczucie.
Dr Tomasz Dziedzic z Instytutu Turystyki uważa, że w kolejnych latach będą kontynuowane inwestycje hotelarskie. Podkreślił, że w 2005 r. liczba Polaków korzystająca z hoteli wzrosła do 8 tys. 693 wobec 7 tys. 909 w 2004 r. Dziedzic poinformował, że w Polsce największym zainteresowaniem cieszą się hotele dwugwiazdkowe. \"W tym segmencie ulokowały się znane marki, akceptowane w Europie\" - wyjaśnił.
(PAP)