W gdańskim porcie zacumował "statek śmierci"

Najstarszy, wciąż używany wycieczkowiec świata "MS Astoria", zacumował 7 czerwca w gdańskim porcie. Zwodowano go w 1948 r., a w 1956 r., znany wtedy pod nazwą "Stockholm", uczestniczył w jednej z najsłynniejszych katastrof morskich w dziejach. Włosi nazwali go "La nave della morte" czyli "statek śmierci".

Obraz
Źródło zdjęć: © cruiseandmaritime.com
Wojciech Gojke

Każdego roku do trójmiejskich portów licznie przypływają słynne statki pasażerskie. Tym razem zagościł tam mierzący 160 m długości i 21 m szerokości * MS Astoria*. Jest najstarszym promem we współczesnej światowej flocie wycieczkowców. Choć daleko mu do współczesnych pływających hoteli, jest klasą samą w sobie. I mimo prawie 70 lat, wciąż jest w dobrej formie i zabiera na swój pokład pasażerów. Na siedmiu pokładach znajdują się m.in. 3 bary, 2 restauracje, dyskoteka, teatr i kasyno.

Zderzenie u wybrzeży Stanów Zjednoczonych

25 lipca 1956 r. na Oceanie Atlantyckim, w pobliżu amerykańskiego wybrzeża, statek Astoria uczestniczył w kolizji z włoskim transatlantykiem "SS Andrea Doria", który w wyniku zderzenia zatonął. Zginęły 52 osoby, w tym 5 na "Stockholmie". Tak dawniej nazywał się MS Astoria, gdy należał do szwedzkiej linii pasażerski Svenska Amerika Linien.

Większość rozbitków uratował płynący do Europy francuski statek pasażerski "Ile de France".
"Stockholm" z ponad 500 rozbitkami na pokładzie i poważnie uszkodzonym dziobem dopłynął do Nowego Jorku, gdzie został wyremontowany za ponad milion dolarów. Z kolei wrak Andrea Dorii leży obecnie tuż przy wejściu do portu w Nowym Jorku i jest sporą atrakcją dla nurków.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Kolizja radarowa

Był to jeden z pierwszych przykładów tzw. kolizji radarowej, czyli takiej, w której nawigatorzy z każdego ze statków widzieli na ekranach radarów drugą jednostkę i mieli dostatecznie dużo czasu na reakcję. Przez błędne lub zbyt późne decyzje o manewrach doprowadzili oni do zderzenia.

Wielu właścicieli

W 1960 r. "Stockholm" sprzedano rządowi NRD, który zmienił nazwę na "Völkerfreundschaft", czyli "Przyjaźń Narodów". W 1985 r. znalazł się w rękach panamskiej spółki Neptunas Rex Enterprises. Następnie trafił do Oslo jako okręt koszarowy o nazwie "Fridtjof Nansen". Mieszkały na nim osoby ubiegające się o azyl w Norwegii. W 1989 r. znalazł się w porcie we włoskim Genui, z którego dawniej odpływała "Andrea Doria". Włoska prasa, ze względu na kolizję sprzed lat, nazwała go "La nave della morte" czyli "statek śmierci".

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY

Prom zmieniał jeszcze kilkukrotnie nazwę – na "Italia I", następnie "Italia Prima", "Valtur Prima", a w 2002 r. na "Caribe". W 2005 r., będąc w rękach Portugalczyków, stał się "Atheną". Co ciekawe w 2008 r. dzielnie obronił się przed 29 jednostkami pirackimi w Zatoce Adeńskiej. W walce z rzezimieszkami pomógł samolot US Navy P-3 Orion. W 2016 r. statek zmienił nazwę na "Astoria". Obecnym właścicielem jest Cruise and Maritime Voyages.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Niezwykłe odkrycie archeologów. Znalezisko ma blisko 3 tys. lat
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Nowa atrakcja w polskich górach właśnie została otwarta. Hit tegorocznej zimy?
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Boom na Polskę. Ogromny wzrost liczby turystów w okresie świątecznym
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Pobili się o fale. W ruch poszły kamienie
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Przeczesują wody Atlantyku od czterech dni. Turysta wypadł ze statku
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Coraz tłumniej przyjeżdżają do Polski. "Odkrywają nasz kraj na nowo"
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Skontrolowali pływające hoteli w Egipcie. Aż osiem nie nadawało się do wypłynięcia
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
Lawina rezerwacji przez... pierwszy śnieg. W tym terminie nie ma już prawie żadnych miejsc
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
"Trupia Czaszka" na sprzedaż. Licytacja od 4,5 mln zł
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Tak świętują Andrzejki na Kanarach. Nietypowe tradycje
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
Nietypowa akcja ratunkowa. Ze świątecznego wydarzenia uciekł renifer
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯