Wakacje 2020. Szlak do Morskiego Oka zamknięty
Od poniedziałku, 6 lipca zamknięty jest najpopularniejszy tatrzański szlak prowadzący do Morskiego Oka. Należy spodziewać się kilkudniowych utrudnień.
06.07.2020 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na drodze do Morskiego Oka remontowany będzie prawie dwukilometrowy odcinek nawierzchni asfaltowej. Dzięki naprawie ostatni fragment drogi będzie łatwiejszy do pokonania dla osób niepełnosprawnych oraz rodziców z wózkami dziecięcymi. jak podaje Tatrzański Park Narodowy, prace potrwają kilka dni.
Szlak do Morskiego Oka zamknięty
Remont odbywa się na odcinku między Polaną Włosienica a schroniskiem. Prace trwają na całej szerokości drogi, dlatego przejście turystów na odcinku od Wodogrzmotów Mickiewicza do Morskiego Oka jest zatem niemożliwe.
Remont rozpoczął się już 29 czerwca, jednak w pierwszym tygodniu prowadzone były prace przygotowawcze. Uzupełniano ubytki i wyrównywano nawierzchnię. Szlak był otwarty. Od 6 lipca rozpoczyna się kładzenie asfaltu.
Morskie Oko - remont na szlaku do 10 lipca
Jak informuje TPN, prace będę prowadzone przez trzy kolejne dni. "W czasie drugiej fazy remontu transport konny nie będzie dostępny, wyłączony będzie także całkowicie ruch pojazdów nienależących do wykonawcy remontu. Turyści wybierający się w tych dniach do Doliny Pięciu Stawów Polskich czy Roztoki będą mogli tam dotrzeć szlakiem zielonym (od Wodogrzmotów Mickiewicza). Dojście do Morskiego Oka czerwonym szlakiem nie będzie możliwe. Prosimy także, aby nie planować w tym terminie wycieczki na Rysy od strony słowackiej na polską – informuje na stronie internetowej Tatrzański Park Narodowy.
Remont potrwa prawdopodobnie do 10 lipca.
– Pierwotnie remont był zaplanowany na czerwiec, kiedy ruch turystyczny jest mniejszy. Niestety i tu epidemia pokrzyżowała nam plany. Zdajemy sobie sprawę, że utrudnienia nastąpią już w okresie wakacji, ale nie możemy prac odkładać na później. W górach wiele zależy od pogody i mogłoby się okazać, że jesienią plany remontowe pokrzyżowałaby z kolei niesprzyjająca aura – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Źródło: TPN